Recenzja #23: Jedyna - Kiera Cass

Tytuł: Selekcja#3: Jedyna

Autor: Kiera Cass

Wydawnictwo, rok wydania: Jaguar, 2014

liczba stron: 320

America jest jedną z czterech dziewcząt, które utrzymały się w ścisłej czołówce Eliminacji. Ukochana przez zwykłych ludzi, znienawidzona przez obecnego króla, dziewczyna wciąż nie jest pewna swych uczuć. A jednak nadchodzi moment ostatecznego wyboru, tym trudniejszego, że cały los Illei może spoczywać właśnie w rękach Ami.

Czy dziewczyna powróci do swej dawnej miłości, czy zdecyduje się zostać królową i podjąć walkę o lepszy świat dla siebie i wszystkich mieszkańców Illei?

   Do tej książki podeszłam inaczej do pozostałych. Mianowicie, miałam nadzieję, że będzie lepsza niż Elita i równie dobra, albo jeszcze ciekawsza niż Rywalki. Czy się zawiodłam? Zdecydowanie nie! Fabuła trzyma w napięciu, sceny są opisane dokładnie, ale na szczęście nie są za długie. Ale przede wszystkim bohaterzy się zmieniają. Stają się znacznie doroślejsi niż w poprzednich częściach.

     America nareszcie jest pewna swoich uczuć. Co zapewne jest wielką ulgą dla wielu czytelników. Zdaje sobie sprawę, że jeśli powie o tym Maxonowi, to na pewno ją wybierze i zostanie księżniczką. Cały czas uważa, że nie nadaje się do tej roli, mimo, że wielu myśli wręcz przeciwnie. Ami w książce jest bardziej odważna i oddana sprawie rebeliantów. Jest to dla niej tak ważne, że jest w stanie wyruszyć bez większej ochrony w sam środek ich siedziby. Dalej też współczuje innym i mimo, że wydawało się jej to niemożliwe, zaprzyjaźnia się z pozostałymi dziewczynami z Elity, nawet z Celeste.

     Maxon w końcu postawił się ojcu! Jego zaufanie do Americi jest niezwykłe. Mówi jej rzeczy, które mogą wpłynąć na losy całego kraju, ale wie, że ona go nie zdradzi. Nie wybaczyłby sobie, gdyby jej się coś stało. Ma dość wywieranej na nim presji. Staje się prawdziwym władcą. Pytanie brzmi, czy jeśli dowie się prawdy o sekrecie swojej wybranki, dalej będzie chciał spędzić z nią resztę swojego życia? Czy przeżyje decydujące starcie? Czy poradzi sobie jako nowy władca? Na te pytania odpowiedz jest tylko jedna: PRZECZYTAJCIE KSIĄŻKĘ!

     Aspen przeszedł nieprawdopodobną metamorfozę. Nie jest już zakochany z Mer, ale dalej jest dla niego bardzo ważna. Jest świetnym gwardzistą, a przede wszystkim jest posłuszny Maxonowi. Pomimo, że to właśnie on pozbawił go ukochanej. Honor ponad wszystko. Jest niewątpliwie oddany sprawie i na pewno nikogo nie zdradzi. To właśnie on  wprowadza Americę w najważniejszy moment jej  życia. Choć wcześniej nie przepadałam za tym bohaterem, to muszę przyznać, że w tej części go polubiłam.

   Podsumowując, książka jest świetna. Do końca nie wiadomo jak to wszystko się skończy. Jest wiele rzeczy, które podobały mi się w niej.  Jednak najbardziej przypadła mi do gustu przemiana Celeste. Było to dla mnie niezłe zaskoczenie, bo naprawdę polubiłam tę postać. Ogólnie ta powieść jest świetnym zakończeniem historii o Eliminacjach Americi Singer. Polecam gorąco i zachęcam do przejrzenia również pozostałych recenzji z serii Selekcja!

Pozdrawiam Julia