Strony

sobota, 28 listopada 2015

Read in English #6: The Taste of Redemption - I.A. Dice


Tytuł: The Sound of Salvation #2 - The Taste of Redemption
Autor: I.A. Dice
Wydawnictwo, rok wydania: Self-Publishing, 2015
Ilość stron: 310

Moje życie zwykło być zbiorem bezsensownych chwil, ale w dniu, w którym spotkałem Nadię, zacząłem kwestionować moją całą egzystencję. Byłem jej w chwili, w której ją ujrzałem i nie mogłem się z tego otrząsnąć. Było coś w tej drobnej, delikatnej laleczce, czego potrzebowałem; coś co sprawiło, że poczułem się lepiej z moją przeszłością i patrzyłem z optymizmem w przyszłość.
Nagle nie byłem już pewien czy wybory, których dokonałem lata temu, były tymi właściwymi.
Chciałem się zmienić.
Chciałem nadać sens mojemu życiu, a Nadia pomagała mi to zrobić.
Problemem było to, że ona nie chciała ze mną być, a ja powoli przestawałem sobie bez niej radzić.
(Tłum. własne na podst. opisu na goodreads.com)



Some people need a high-five…in their faces…with a chair.


Dźwięk ocalenia wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie, o czym mogliście przeczytać w recenzji, i odkąd dowiedziałam się, że pojawi się cała książka z POV Thomasa, nie mogłam się doczekać. A kiedy sama autorka zwróciła się do mnie z pytaniem czy chciałabym ją przeczytać, nie mogłam odmówić.
  The Taste of Redemption poznajemy w większości tę samą historię, którą poznaliśmy w Dźwięku ocalenia. Zmienia się jednak punkt widzenia z Nadii na Thomasa, więc nie tylko poznajemy ich losy z jego perspektywy, ale też autorka przedstawia nam nieznane dotąd wydarzenia. Żeby właściwie i całkowicie zrozumieć przebieg wydarzeń trzeba poznać obie strony medalu. 
  Thomas, Thomas, Thomas… Właściwie nie zmieniłam mojego zdania o nim, udało mi się jednak zrozumieć jego motywy i postępowanie. Miały one głębsze przyczyny, których nie dane nam było poznać w poprzedniej książce. I choć Thomas miał swoje wady jak nadmierna zaborczość i agresja, to był pozytywną postacią. Trochę mniejszy ideał niż Gavin z serii Collide,  ale jego przemiana z playboya w mężczyznę, który nie odmawia sobie szczęścia, jest jak najbardziej warta uwagi.

 

World would be a much better place if women stopped pissing men off all the time. There’d be less crime and definitely less murders.

 Druga strona historii, więc pojawiają się też nowe postacie. Wątek Claudii i Mayi niewątpliwie niekiedy odwracał naszą uwagę od tego, co się działo w życiu miłosnym Thomasa. Autorka zawsze trafiała w dobry moment i jest to jak najbardziej na plus. No i rzecz jasna nie dało się nie polubić uroczej Mayi. Postać Nicka jednak niestety dalej nie przypadła mi do gustu.. Choć był dobrym bratem, to jego zachowaniem względem Nadii, rozpadu jej związku i czasem nawet Thomas, odrobinę mnie irytowało. 
  I.A. Dice po raz kolejny pokazuje nam o co warto walczyć w życiu i że może niektóre rzeczy przytrafiły nam się nie bez powodu. Styl pisania jest bardzo obrazowy, można poczuć jakbyśmy byli tam razem z bohaterami, a zarazem też nieskomplikowany, więc czytanie po angielsku osobom średnio zaawansowanym nie powinno sprawić problemu.
The Taste of Redemeption ewidentnie mi się podobało. Od czasu do czasu lubię przeczytać książki z męskiego punktu widzenia, a ta mnie nie zawiodła. Mieszanina humoru, smutku, niepewności, czyli uczuć, które zwykle najbardziej na mnie oddziałują. Szczerze mogę Wam ją polecić i cieszę się, że mogłam ją przeczytać, za co bardzo dziękuję autorce. 

She wanted a decent guy. I wasn't one, but I wanted to be the one for her. I'd do anything to be with her. I'd move heaven and earth to make her happy. For the first time in my life I wanted it all, the good the bad times, love and laughter, arguments and fights. Was that not enough to at least get once chance at happiness?



2 komentarze:

  1. zapowiada się ciekawie, a jeszcze o niej nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie jest zbyt znana. U nas tym bardziej, bo jest jak dotąd tylko w języku angielskim. ;/

      Usuń