Strony

wtorek, 15 listopada 2016

Recenzja #105: Serce z popiołu - Kathrin Lange



Tytuł: Serce ze szkła #3 - Serce z popiołu
Autor: Kathrin Lange
Wydawnictwo, rok wydania: Muza, 2016
Ilość stron: 416

Juli miała nadzieję na wspólne życie u boku Davida, który usiłował sobie przypomnieć, jaki był jego udział w wydarzeniach związanych z tragiczną śmiercią Charlie, jego dziewczyny. Rozwiązanie ich utrapień przychodzi zupełnie nieoczekiwanie: Charlie żyje! David nie musi się już za nic obwiniać, a on i Juli mogliby odtąd żyć długo i szczęśliwie. Problem jednak w tym, że piękna Charlie poruszy niebo i ziemię, by odzyskać byłego narzeczonego, podczas gdy Juli, prześladowana przez ducha, powoli popada w obłęd. David dostrzega tylko jedną możliwość, by ochronić swoją obecną ukochaną: musi z nią zerwać. Kiedy Juli zaczyna doświadczać coraz bardziej przerażających wizji, postanawia skończyć z klątwą raz na zawsze – nawet jeśli będzie musiała poświęcić wszystko, co jest jej drogie…


Ostatni tom świetnej serii Kathrin Lange o Juli i Davidzie i tajemniczej klątwie rzuconej na wyspę Martha’s Vineyard.
Po cliffahangerze kończącym Serce w kawałkach możemy w końcu dostać wyjaśnienie całej tej sytuacji. Jednak nie jest to jeszcze koniec tej historii, bo Juli i David ciągle napotykają na swojej drodze przeróżne przeszkody. Muszą zmierzyć się z Charcie, która chce odzyskać Davida, a on coraz bardziej upewniając się w istnieniu klątwy zrywa z Juli. Ona jednak się nie poddaje i postanawia znaleźć sposób by zakończyć klątwę raz na zawsze.
Z każdym swoim krokiem bohaterowie odkrywają prawdę o klątwie, tajemnicach, spisku i kłamstwach.

Bohaterzy raczej nie są mocną stroną autorki. Nawet jeśli nie są całkowicie stereotypowi, to z pewnością ich zachowania są przewidywalne. Wiemy czego możemy się po nich spodziewać i nawet jeśli się zmienili od pierwszego tomu, to jednak niewiele. Pomimo tego, większość postaci da się łatwo polubić. Juli straciła trochę swój charakterek, a David znowu trochę zamienił się w tego smutnego chłopaka z Serca ze szkła.
W końcu mamy okazję poznać Charlie, o której tak wiele słyszało się wcześnie. Okazuje się być dokładnie taką manipulantką, jaką opisał ją David, która nie cofnie się przed niczym by dostać to co chce. I chociaż w pewien sposób była ofiarą, to raczej się jej nie współczuje. Jedyne co ją jeszcze ratuje to to, co zrobiła dla Juli i Davida.

Tak jak poprzednie części Serce z popiołu czyta się, a właściwie pochłania, niemożliwie szybko. Prosty i lekki styl pisania autorki oraz mroczny i tajemniczy klimat tylko to potęgują. Gdy już się zacznie nie ma się ochoty zakończyć, bo od razu chce się poznać rozwiązanie tej historii.
Autorka po raz kolejny pokazuje nam to co najważniejsze w tej historii. Nie skupia się zanadto na smutku Juli ani na innych rzeczach, które nie są aż tak istotne dla powieści. Cały czas dzieje się jakaś akcja, z każdą kolejną stroną, rozdziałem, coraz bardziej zagłębiamy się w tą historię i odkrywamy coraz to nowe szczegóły.
Zdecydowanie mogę polecić Wam tą serię. Wszystkie trzy książki trzymają w napięciu do samego końca, ostatecznie łącząc całą fabułę i wątki w całość. Jedna z lepszych serii Young Adult jakie czytałam, a takiego zakończenia się nie spodziewałam!

Za możliwośc przeczytania dziękuję wydawnictwu:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz