Strony

wtorek, 29 grudnia 2015

Recenzja #75 : Dziesięć płytkich oddechów - K.A. Tucker


Tytuł: Dziesięć płytkich oddechów #1 - Dziesięć płytkich oddechów
Autor: K.A. Tucker
Wydawnictwo, rok wydania: Filia, 2014
Ilość stron: 421

Jak sobie poradzisz kiedy na Twoich oczach świat rozsypuje się na kawałki? Co zrobisz kiedy wszystko idzie źle? Kiedy ból rozsadza Twoją duszę? Po prostu oddychasz. Dziesięć płytkich oddechów…

Kilka lat temu życie dwudziestojednoletniej Kacey Cleary rozpadło się na kawałki. Wraz z młodszą siostrą Livie, z biletami autobusowymi w kieszeni, wyruszają do Miami.
Goniąc za marzeniami i uciekając przed koszmarem, dziewczyny trafiają do apartamentowca niedaleko plaży. Rozpoczynają nowe życie.
I wszystko przebiegałoby zgodnie z planem, gdyby Kacey nie spotkała Trenta Emersona z mieszkania 1D.
Zamknięta w sobie Kacey nie chce niczego czuć. Tak jest bezpieczniej. Dla wszystkich. Jednak w końcu ulega, otwiera serce i zaczyna wierzyć, że może pozostawić za sobą koszmarną przeszłość, by zacząć od nowa. Niestety okazuje się, że nie tylko Kacey kryje tajemnicę. Pozornie perfekcyjny mężczyzna ukrywa prawdę o wydarzeniach, których nie da się wybaczyć. Odkryta przeszłość Trenta sprawi, że Kacey powróci w przerażający mrok i samotność.
Piękna powieść o bliznach, o których nie można zapomnieć, o winie, której nie da się odkupić i o światełku w tunelu, które sprawia, że nawet najbardziej poraniony człowiek szuka w sobie siły, która pozwoli mu wykonać dziesięć płytkich oddechów…


Dziesięć płytkich oddechów… Przyjmij je. Poczuj je. Pokochaj je.


Dziesięć płytkich oddechów po raz pierwszy przeczytałam na początku mojej przygody z nurtem New Adult, czyli już ponad półtora roku temu. Od tamtej pory zawsze była wysoko na mojej liście najlepszych książek i niewiele było w stanie jej dorównać. Oczarowała mnie od samego początku, przez co mam do niej ogromny sentyment i często wracam do niej w myślach. A jako iż zbliża się premiera czwartego tomu serii, Pięć sposobów na upadek, postanowiłam przypomnieć sobie całą serię. 

sobota, 26 grudnia 2015

Read in English #7: Archer's Voice - Mia Sheridan



Tytuł: Archer's Voice
Autor: Mia Sheridan
Wydawnictwo, rok wydania: CreateSpace Independent Publishing Platform, 2014
 Ilość stron: 345


Kiedy Bree Prescott przyjeżdża do sennego, położonego nad jeziorem miasteczka Pelion w Maine, wbrew wszystkiemu ma nadzieję, że to miejsce, gdzie w końcu odnajdzie spokój, którego tak rozpaczliwie poszukuje. Pierwszego dnia w nowym miejscu jej życie zderza się z Archerem Halem, osamotnionym mężczyzną, który utrzymuje w sekrecie swój ból. Mężczyzną, którego nikt inny nie widzi.
Archer’s Voice to historia kobiety, która jest przykuta do pamięci jednej, przerażającej nocy i mężczyzny, którego miłość jest kluczem do jej wolności. To opowieść o cichym mężczyźnie, który żyje z rozdzierającą raną i kobiecie, która pomaga mu znaleźć swój głos. Opowieść o cierpieniu, przeznaczeniu i przemieniającej mocy miłości.
(tłum. własne na podst. opisu z goodread.com)

Czasami pełna zrozumienia cisza była lepsza, niż mnóstwo nic nieznaczących słów.

Bree Prescott, by uciec od prześladującej jej tragicznej nocy, przenosi się do małego miasteczka Pelion. Tam w zawstydzającej sytuacji poznaje mężczyznę, który pomimo jej monologu nie odpowiada i odchodzi bez słowa. Sprawia to jednak, że Bree jest zaintrygowana jego osobą i nie może pozbyć się go ze swoich myśli. Ich drogi zaczynają coraz częściej się ze sobą splatać, a główna bohaterka chce odkryć co kryje się za fasadą tego niezwykłego mężczyzny. W końcu pojawia się uczucie, z którym żadne z nich nie chce walczyć.

środa, 23 grudnia 2015

Najlepsze cytaty z książki "Zima koloru turkusu" Cariny Bartsch


Druga część cyklu o Emely i Elyasie, parze studiujących w Berlinie dwudziestoparolatków, którzy – choć prowadzą usiane towarzyskimi i rodzinnymi przygodami życie – tęsknią za prawdziwą miłością.
Emely jest kompletnie zdezorientowana. Dlaczego Elyas, mężczyzna o turkusowych oczach, zniknął właśnie wtedy, gdy zdecydowała się mu zaufać? Na szczęście wciąż może liczyć na swojego tajemniczego, internetowego wielbiciela... Ale czy w końcu dojdzie do ich spotkania? Ciąg dalszy akademickiego romansu o tym, czy warto dawać drugą szansę trudnej miłości.


Masz na mnie wpływ, którego nie umiem opisać słowami. To więcej niż być zakochanym. To coś głębszego, jakbyś była elementem, którego od dawna mi brakowało. Kiedy nie jestem blisko ciebie, czuję pustkę i tylko ty możesz ją wypełnić. Wystarczy, że na ciebie spojrzę, a zapominam o całym świecie.

-Emely, tylko nie wymiotuj w mustangu, dobrze?
- Nie martw się, połknę.

Zacząłem zadawać sobie pytanie, czy rzeczywiście wszystko zaczęło się od nowa, czy może nigdy się nie skończyło.
 
Jesteś facetem. Przyszedłeś na świat niespełna rozumu.

- Czy to znaczy, że my mamy... historię? - zapytał.
- Elyas - powiedziałam z uśmiechem. - Myślę, że materiału starczyłoby na całą książkę, i to tak grubą, że dałoby radę zrobić z niej dwa tomy!

Na Ville Valo zawsze można było polegać. Dzięki niemu wiedziałam, ze na tym świecie jest przynajmniej jeden człowiek, który ma większą depresję niż ja.

niedziela, 20 grudnia 2015

Serialowe-co-warto-zobaczyć #5 - One Tree Hill




Tytuł: One Tree Hill
(Polski – Pogoda na miłość)
Stacja emitująca: The WB (2003-06); The CW (2006-12);  TVN (sezon 1 i 2) 
Ilość sezonów: 9
Lata emisji: 2003-2012; PL - 2007 r.
Status: Zakończony
Gatunek: Obyczajowy, Młodzieżowy


Serial opowiada o losach dwóch przyrodnich braci: Nathana - gwiazdy szkolnej drużyny koszykówki wychowującego się w najbogatszej rodzinie w mieście oraz Lucasa - cichego samotnika, jedynaka mieszkającego z ciężko pracującą matką. Starali się trzymać z daleka od siebie, ale los postanowił inaczej włączając Lucasa do drużyny Nathana... 
Nagle okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego.

Bo czasami musisz stać się kimś innym. Musisz jednak pamiętać, kim byłeś. 
Kim chciałeś być. Kim jesteś.

One Tree Hill niemal na całym świecie odniosło niebywały sukces i zdobyło duże grono wiernych fanów. Również w Polsce nie jest ich mało, choć ogranicza to telewizja, która dotąd wyświetliła tylko dwa sezony z dziewięciu.
Pogoda na miłość pojawiła się gdzieś na początku mojej przygody z serialami. Nie był to może serial najwybitniejszy, ale kilkunastoletniej mnie przypadł do gustu. Byłam zafascynowana fikcyjnym światem, który toczył się w rzeczywistości. I przez to pozostał mi sentyment do tego serialu.

Całą akcję nie da się opisać w kilku zdaniach. Bo żeby opisać wszystkie dziewięć sezonów OTH trzeba by było napisać wypracowanie. Niemało się tam dzieje. Wielkie miłości, które równie wielko się kończą, strzelaniny, psycho-nianie, zabójstwa, zdrady, bójki. Jednak gdzieś pomiędzy tym wszystkim znajduje się miejsce na normalną codzienność naszych bohaterów. Na początku mamy pięciu głównych bohaterów – Lucasa (Chad Michael Murray), Nathana (James Lafferty), Peyton (Filarie Burton), Haley (Bethany Joy Lenz) i Brooke (Sophia Bush). Są też oczywiście ich rodzice i przyjaciele.
W ciągu sezonów grono głównych bohaterów się jednak powiększa lub zmienia, z czasem dołączają Mouth (Lee Morris), Skills (Anton Tanner), Julian (Austin Nichols), Quinn (Shantel Vansanten), Clay (Robert Buckley). 
Muszę przyznać, że bohaterzy są dość unikatowi. Przede wszystkim są wyraziści, mają swoje zdanie, popełniają błędy i uczą się je naprawiać, a aktorzy dobrze ich odgrywają.

czwartek, 17 grudnia 2015

Recenzja #74 : Origin - Jennifer L. Armentrout



Tytuł: Lux #5 - Origin
Autor: Jennifer L. Armentrout
Wydawnictwo, rok wydania: Filia, 2015 
Ilość stron: 464


Po udanej, lecz katastrofalnej w skutkach wyprawie do Mount Weather, będzie musiał zmierzyć się z brutalnym faktem. Katy już nie ma. Została porwana. Odnalezienie jej staje się jego głównym celem. Czy pozbędzie się każdego, kto stanie mu na drodze? Bez problemu. Czy zrówna z ziemią cały świat, by ją odnaleźć? Bardzo chętnie. Czy zdemaskuje kosmitów? Z przyjemnością.
Katy musi tylko przeżyć.
Wśród wrogów, by się wydostać, Katy musi się przystosować. W końcu nie wszystkie słowa grupy Daedalus brzmią jak szaleństwo. Mimo to, ich cele są przerażające, a wszystko, co mówią, jest bardzo niepokojące. Kto tak naprawdę jest zły? Daedalus? Ludzie? Czy Luksjanie?
Razem stawią czoła wszystkiemu.
Jednak najbardziej niebezpiecznym wrogiem jest ten, kogo znali od zawsze. Gdy prawda wyjdzie na jaw, po której stronie się opowiedzą?



Nigdy nikogo do końca nie poznasz.


Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam Obsydian w bibliotece wcale nie miałam zamiaru go wypożyczać. Opis fajny, okładka zachęcająca, tylko jakoś ci kosmici mnie nie przekonywali.. Ale czemu nie? I można by stwierdzić, że to jedna z najlepszych decyzji jakie kiedykolwiek podjęłam. Zakochałam się w serii o Daemonie i Katy od pierwszych stron.
 Jednak, że od tego pierwszego przeczytania minął rok, nie przeczytałam do tej pory ani Originu, ani Opposition, musiałam to nadrobić i przypomnieć sobie poprzednie tomy. Skończyło się to kilkoma nieprzespanymi nocami, ale było warto!
 W tym tomie dowiadujemy się co tak naprawdę Daemon jest w stanie zrobić dla Kat po tym jak została uwięziona w Daedalusie. Tutaj mamy dużo więcej akcji, niebezpieczeństwa i zdrady tych, których najmniej byśmy się spodziewali.. Są to konsekwencje wyborów jakich dokonali główni bohaterowie. Czeka Was tu wiele zwrotów akcji, niespodzianek, zarówno przyjemnych, jak i mniej przyjemnych.
 

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Najlepsze cytaty z książki "Obsydian" Jennifer L. Armentrout





Oni nie są tacy jak my…

Kiedy przeprowadziliśmy się do Zachodniej Wirginii, zanim zaczęłam mój ostatni rok w szkole, musiałam przyzwyczaić się do dziwacznego akcentu, rwącego się łącza internetowego i całego morza otaczającej mnie nudy... Aż do momentu, kiedy spotkałam mojego nowego, wysokiego sąsiada o niesamowitych, zielonych oczach. Wtedy sprawy zaczęły obierać zupełnie inny kierunek... 

Ale kiedy zaczęłam z nim rozmawiać zrozumiałam, że Daemon jest wyniosły, arogancki i doprowadza mnie do szału. Zupełnie nam nie po drodze. Zupełnie. Jednak kiedy prawie nie zginęłam, a Daemon dosłownie zamroził czas, cóż... stało się coś zupełnie niespodziewanego…
Wpadłam w kłopoty, groziło mi śmiertelne niebezpieczeństwo. Jedyną szansą, żebym wyszła z tego cało, było trzymanie się blisko Daemona, aż przygaśnie blask…Jeśli oczywiście sama go wcześniej nie zabiję.





- Wyglądasz, jakbyś ty się kąpała, a nie ten samochód. Nigdy bym nie pomyślał, że mycie samochodu jest takie ciężkie, ale po oglądaniu cię przez ostatnie piętnaście minut jestem przekonany, że powinni zrobić z tego sport olimpijski.

Książki były konieczną ucieczką, którą zawsze podejmowałam z radością.

Ta dziewczyna oznaczała kłopoty. Kłopoty zapakowane w małą paczuszkę z przeklętą kokardką. A co najgorsze, była rodzajem kłopotów, które mi się podobały.

Sympatia i pożądanie nie mają ze sobą nic wspólnego.

Kiedy podłączono mi Internet, byłam szczęśliwsza, niż gdyby przystojny facet spojrzał na mój tyłek i poprosił o numer telefonu.

Był prawdopodobnie najseksowniejszym facetem, jakiego widziałam. I był palantem.

sobota, 12 grudnia 2015

Recenzja #73: This life - CaraNo



Tytuł: This life
Autor: CaraNo
Tłumaczenie: DreamTeam
Ilość stron: 748

Jest to fanfiction[i] z wykorzystaniem postaci ze „Zmierzchu” Stephanie Meyer. Nie jest to książka.

Jest 2010 r. i niesławni bracia Cullenowie przyjeżdżają do Forks w jednym celu. By znaleźć żony. Są połączeniu z rodziną Masen z Chicago, a ich prace nie są normalne. Nie są legalne. Czy Bella i Rose podejmą się tej szansy?

Moja przygoda z przeróżnymi fanfiction  o sadze „Zmierzch” sięga jeszcze czasów, gdy chodziłam do podstawówki. Przypadło to tak mniej więcej na okres, kiedy na chomikach można było znaleźć mnóstwo opowiadań. I tak to się złożyło, że wpadłam całkowicie w społeczność czytelników.
Tłumaczenie This life znalazłam już po paru latach i kilkudziesięciu przeczytanych ff. Ale mafia i romans jednocześnie – to mój konik. Przeczytałam rozdziały, które były już przetłumaczone w kilka dni. Musiałam przyznać, że tak zabawnego, trzymającego w napięciu opowiadania jeszcze nie czytałam.
Ale o czym właściwie ono jest? This life rozpoczynamy poznając Bellę i Rose – uczennice liceum w Forks, oraz ich przyjaciółkę Alice. Pewnego dnia dowiadują się, że do miasta mają przyjechać Cullenowie, czyli prawdopodobni kryminaliści, mający koneksje z chicagowską mafią. Ich dwaj synowie, Emmett i Edward, szukają dla siebie żon. I jak się można domyśleć, wypada na Bellę i Rose. Jednak dziewczyny nie są chętne do bycia żonami, zwłaszcza przestępców.

środa, 9 grudnia 2015

Co czytać po #1: Hopeless - Collen Hoover





Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa.
To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera. Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie znała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans – wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, odkrywa, że nie jest on tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia.


1.



Jak sobie poradzisz kiedy na Twoich oczach świat rozsypuje się na kawałki? Co zrobisz kiedy wszystko idzie źle? Kiedy ból rozsadza Twoją duszę? Po prostu oddychasz. Dziesięć płytkich oddechów…
Kilka lat temu życie dwudziestojednoletniej Kacey Cleary rozpadło się na kawałki. Wraz z młodszą siostrą Livie, z biletami autobusowymi w kieszeni, wyruszają do Miami.
Goniąc za marzeniami i uciekając przed koszmarem, dziewczyny trafiają do apartamentowca niedaleko plaży. Rozpoczynają nowe życie.
I wszystko przebiegałoby zgodnie z planem, gdyby Kacey nie spotkała Trenta Emersona z mieszkania 1D.
Zamknięta w sobie Kacey nie chce niczego czuć. Tak jest bezpieczniej. Dla wszystkich. Jednak w końcu ulega, otwiera serce i zaczyna wierzyć, że może pozostawić za sobą koszmarną przeszłość, by zacząć od nowa. Niestety okazuje się, że nie tylko Kacey kryje tajemnicę. Pozornie perfekcyjny mężczyzna ukrywa prawdę o wydarzeniach, których nie da się wybaczyć. Odkryta przeszłość Trenta sprawi, że Kacey powróci w przerażający mrok i samotność.
Piękna powieść o bliznach, o których nie można zapomnieć, o winie, której nie da się odkupić i o światełku w tunelu, które sprawia, że nawet najbardziej poraniony człowiek szuka w sobie siły, która pozwoli mu wykonać dziesięć płytkich oddechów…


niedziela, 6 grudnia 2015

Najlepsze cytaty z książki "Lato koloru wiśni" Cariny Bartsch


Lekkie love story utrzymane w konwencji romansu akademickiego.
Emely, obdarzona odrobinę sarkastycznym poczuciem humoru studentka literaturoznawstwa, szczerze cieszy się z przeprowadzki jej najlepszej przyjaciółki do Berlina. Nie wie jeszcze, że szalona Alex zamierza zamieszkać w mieszkaniu swojego brata, przystojnego, szmaragdowookiego bruneta, z którym Emely łączą niemile wspomnienia. Na szczęście wkrótce dziewczyna otrzyma romantyczny mail od tajemniczego wielbiciela...




A przecież książki to jeden z najcenniejszych darów na ziemi. Kunsztownie zestawione słowa, które zmieniały się w melodię, a potem w obrazy. Białe, puste kartki, na których powstawały światy większe od wszechświata. Przestrzenie, które wciągały ludzi i kazały im zapominać o wszystkim wokół. Literatura była magicznym zaklęciem, któremu całkowicie uległam.

Boże, czy ten facet był pszczelarzem? Obstawiałam, że tak, bo każde jego słowo działało jak miód na moje serce.

Czasem uświadamiamy sobie różne rzeczy dopiero, kiedy o nich opowiemy. Jeśli zachowujemy je dla siebie, możemy je upiększać, zniekształcać, a nawet wypierać. Wypowiedziane – stają wyraźnie przed oczami. Zaśmiej się komuś w twarz albo wykrzycz coś, czego ten nie chce sobie uświadomić.

- A co to jest miłość w ogóle?
- Kaprys natury, defekt genetyczny – nazwij to, jak chcesz. Faktem jest, że miłość istnieje tylko po to, by dwoje ludzi po prokreacji zostało razem tak długo, aż potomek osiągnie pełnoletność.

Czy ten idiota będzie mnie teraz prześladował w snach? Podświadomość naprawdę potrafiła płatać nieprzyjemne i przede wszystkim natrętne figle.

czwartek, 3 grudnia 2015

Filmowe Zapowiedzi: Grudzień 2015



W samym sercu morza


Zimą 1820 r. płynący z Nowej Anglii statek wielorybniczy Essex został zaatakowany przez przerażające stworzenie — gigantycznego kaszalota o niezłomnej woli i niemal ludzkim pragnieniu zemsty. Film  przedstawia, jak uczestnicy wyprawy, którzy pozostali przy życiu po starciu z wielorybem, walczą o przetrwanie, przekraczając granice własnej wytrzymałości i dokonując niemożliwego. W obliczu żywiołu i głodu przerażona i zrozpaczona załoga statku Essex, zwątpi w swoje najgłębsze przekonania: wartość ludzkiego życia i moralność swojego zajęcia. Tymczasem kapitan będzie próbował odnaleźć drogę do domu, a pierwszy oficer postawi sobie za cel pokonanie wieloryba.

Premiera: 4 grudnia 2015



Kochajmy się od święta


Cztery pokolenia rodziny Cooperów spotykają się jak co roku przy świątecznym stole, ale tym razem skrzętnie skrywane rodzinne sekrety wyjdą na jaw, co może nieco zepsuć wigilijną atmosferę miłości i zrozumienia. Senior rodu Bucky poważnie rozważa spędzenie świąt w towarzystwie młodziutkiej kelnerki z okolicznej knajpy. Jego córka wraz z mężem wciąż udają perfekcyjne małżeństwo, mimo iż coraz częściej mają ochotę okładać się choinką. Ich syn nie może zapanować nad uroczą acz niesforną czteroletnią córeczką, która klnie jak szewc. Jego siostra, piękna i samotna, by uniknąć rodzinnych komentarzy, zaprasza na kolację przypadkowo poznanego żołnierza, którego przedstawia jako narzeczonego. W tym roku bombki mogą eksplodować.

Premiera: 4 grudnia 2015



Kim jest Michael


Oparta na faktach historia duchowej przemiany aktywisty LGBT i założyciela queerowego magazynu YGA (Young Gay America) Michaela Glatze'a, który wyrzeka się swojej seksualności, aby stać się ortodoksyjnym chrześcijańskim pastorem z dziewczyną u boku.

Premiera: 4 grudnia 2015