Tytuł: Lux #2: Onyks
Autor: Jennifer L. Armentrout
Wydawnictwo, rok wydania: Filia, 2014
Ilość stron: 501
Departament Obrony
przysłał swoich ludzi. Jeśli tylko dowiedzą się co potrafi Daemon i że jesteśmy
połączeni, już jest po mnie. Podobnie jak i po nim. I jeszcze jest ten nowy
chłopak w szkole, który ma własną tajemnicę. Wie co mi się przydarzyło i może pomóc,
ale żeby to zrobić muszę okłamać Daemona i trzymać się od niego z daleka. Tak
jakby to było w ogóle możliwe.
Ale wtedy wszystko
się zmienia...
Widziałam kogoś kto
nie powinien żyć. I muszę o tym powiedzieć Daemonowi, nawet jeśli wiem, że nie
zaprzestanie poszukiwań, dopóki nie dotrze do prawdy. Co stało się z jego
bratem? Kto go zdradził? I czego chce Departament Obrony od nich i ode mnie?
Nikt nie jest tym na
kogo wygląda. I nie każdy wyjdzie żywy z pajęczyny kłamstw...
Skromność jest dla świętych i nieudaczników. Ja
nie jestem ani jednym, ani drugim.
Po przeczytaniu Obsydianu nie mogłam się doczekać kolejnej części. Byłam
strasznie ciekawa co też wydarzy się w kontynuacji tej niesamowitej opowieści i
powiem wam szczerze, że ta książka przebiła moje najśmielsze oczekiwania.
Naprawdę! Zwykle druga część jest lepsza od poprzedniej (chociaż są wyjątki),
jednak to tylko moje skromne zdanie. Ta książka sprawiła, że nie mogłam spać.
Po prostu musiałam wiedzieć co się wydarzy i w efekcie tego skończyłam tą
powieść o 3 nad ranem. Jednak zdecydowanie ta książka była tego warta. Pierwsza
część serii Lux była zaledwie przedsmakiem tego co dzieje się w tej
kontynuacji. Pojawiają się tam bohaterowie, którzy bardzo namieszają w życiu
Kat i Daemona. Bohaterowie, którzy nie powinni nawet żyć. Onyks zaczyna się
mniej więcej tam, gdzie skończył się Obsydian. Jednak już po pierwszych
rozdziałach można zauważyć zmiany w charakterach bohaterów.
Kat nie wierzy w szczerość uczuć Daemona. Jest święcie przekonana, że to wina
tylko i wyłącznie magicznej więzi, która ich połączyła. Ma jednak większy
problem. Z niewiadomych przyczyn zaczyna przejmować część umiejętności Luksjan
i nie ma pojęcia co z tym zrobić. Jak myślicie, kto zostanie powiernikiem jej
tajemnicy? Daemon czy nowy znajomy Blake? Który z nich pomoże jej kontrolować
swoje moce? W tej części powoli zaczyna się dogadywać ze swoim sąsiadem, ale w
dalszym ciągu się kłócą. Ranią się nawzajem mimo że oboje wiedzą że nie
potrafią bez siebie żyć.
Słowa to najpotężniejsze narzędzie. Proste i
zazwyczaj niedoceniane. Potrafią leczyć. Potrafią niszczyć.
Daemon od początku książki podlizuje się Kat, ale też bardzo się o nią
troszczy. Zaczyna nawet przepraszać za swoje głupie zachowanie. Jest bardzo
zazdrosny o nowego chłopaka w szkole, który postanowił poznać Katy
bliżej. Daemon uwielbia przekręcać imię przyjaciela naszej blogerki. Moje
ulubione to Bilbo Baggins. Ten bohater jeśli coś komuś obieca zawsze dotrzymuje
słowa i zrobi wszystko, żeby chronić swoich bliskich. Daemon naprawdę się
zmienia. Są to co prawda tylko przebłyski, ale za to jakie piękne.
W
książce pojawia się również nowy bohater, Blake. Jest przedstawiony jako bardzo
miły, uprzejmy i przystojny chłopak, jednak mi nie szczególnie przypadł do
gustu. Może to z powodu, że bałam się że w kolejnej książce dojdzie do trójkąta
miłosnego. Blake jest wyraźnie zainteresowany Kat i wydaje się że ona także,
lecz nie potrafi tak po prostu zapomnieć o Blacku. Jednak Blake także ma swoją
tajemnicę. Kim on tak właściwie jest? Przyjacielem czy wrogiem?
Zabawna rzecz z tą ucieczką. Nigdy tak naprawdę ci
się to nie udaje. Może tymczasowo, ale nie całkowicie.
Ta część jest zdecydowanie bardziej uczuciowa. Przez cały Obsydian zastanawiałam się dlaczego Daemon jest taki, jaki jest i w tej części otrzymuję odpowiedz
na to pytanie. Black zmienia się zdecydowanie na lepsze. Końcówka jest tak
emocjonująca, że nie jest się w stanie od niej oderwać. Miałam przerwać czytanie i skończyć książkę następnego dnia. Za każdym rozdziałem mówiłam sobie, że on będzie ostatni i cóż, tak, przeczytałam w całości tą cudowną historię. To jest prawdziwy fenomen! Scena w Święto Dziękczynienia jest jedną z najpiękniejszych, jaką kiedykolwiek przeczytałam. Polecam gorąco zarówno Onyks jak i Obsydian. Chciałabym, żebyście i wy poznali tą cudowną historię i kto wie, może wy również pokochacie Daemona Blacka tak bardzo jak ja.
Czasami niektóre rzeczy... powinny zostać dla nas
tajemnicą, wiesz? Ludzie szukają odpowiedzi i nie zawsze dostają takie, które
im się podobają. Czasami prawda jest gorsza niż kłamstwo.
Pozdrawiam, Julia
Musiała bardzo Cię książka wciągnąć jeśli czytałaś ją do 3 nad ranem. Nie znam, nie czytałam ale przyznam, że po lekkim zapoznaniu z treścią zaciekawiła mnie ona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://cleoklepko.blogspot.com
Wciągła i to bardzo planowałam ją przerwać kilka razy jednak bez powodzenia normalnie nie czytam książek tak późno więc ona musiała być wyjątkowa
UsuńMusi być na prawdę ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńDarunia-dusiunia.blogspot.com
Właśnie taka jest :D
UsuńNiestety nie miałam przyjemności czytać tej książki :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://gusiaablog.blogspot.com/
Zawsze można to nadrobić :D
UsuńWow ! Świetny blog ! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie spotkałam się z tak dobrym blogiem o książkach ;)
Niestety nie miałam jeszcze okazji przeczytać tej książki ://
Obs za obs ?
http://calaizka.blogspot.com
Miło słyszeć takie słowa, bardzo się cieszymy, że tak sądzisz. :))
UsuńObserwujemy, pozdrawiam! :>
Książka nie dla mnie, a blog coraz prężniej się rozwija :)
OdpowiedzUsuńrecenzjeoptymisty.blogspot.com
Każdy ma swój gust ;) Blog rzeczywiście się rozwija i kto wiem może kiedyś będzie równie dobry jak twój...
UsuńMoże nawet lepszy :D
Podoba mi się twoje tło, hehe.
OdpowiedzUsuńObsydian czeka w kolejce do czytania i mam nadzieję, że mi się spodoba
Zapraszam do siebie,
http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/
Tło jest zasługą Karoliny :D
UsuńSeria Lux jest świetna, więc mam nadzieję, że i tobie się spodoba
Cześć dziewczyny !
OdpowiedzUsuńDzisiaj zacząłem pisać mojego bloga o książkach :)
Mam nadzieję że będziemy się często odwiedzać :)
SUPER blog już was obserwuję :))
Na pewno tak będzie :D
UsuńDziękujemy!!!
OMG! Uwielbiam książki, które aż tak wciągają. Ciekawa jestem czy mnie też tak zaciekawi ta pozycja jak Ciebie. :3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak :D
UsuńWygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńtalliablog.blogspot.com
Bo jest ciekawa :D
UsuńBardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć
Usuń