wtorek, 18 lipca 2017

Najlepsze cytaty z książki "Szklany miecz" Victorii Aveyard



W kontynuacji bestsellerowej "Czerwonej Królowej" Mare Barrow musi zmierzyć się z mrokiem, który ogarnął jej duszę, stawić czoło bezlitosnemu królowi Mavenowi i własnym słabościom.

Walka pomiędzy rosnącą w siłę armią rebeliantów a światem, w którym liczy się kolor krwi, przybiera na sile. Mare Barrow ma czerwoną krew, taką samą jak zwykli ludzie. Jednak jej zdolność kontrolowania błyskawic – nadprzyrodzona moc zarezerwowana dla Srebrnych – sprawia, że rządzący chcą wykorzystać dziewczynę jako broń.
Mare odkrywa, że nie jest jedyną Czerwoną, która posiada umiejętności charakterystyczne dla Srebrnych. Są też inni. Ścigana przez okrutnego króla Mavena wyrusza na wyprawę, aby zrekrutować Czerwono-Srebrnych do armii powstańców gotowych walczyć o wolność. Wielu z nich straci życie, a zdrada stanie się chlebem powszednim. Mare musi też zmierzyć się z mrokiem, który ogarnął jej duszę. Czy sama stanie się potworem, którego próbuje pokonać?


Nikt nie urodził się złym człowiekiem, tak samo jak nikt nie rodzi się samotny. Stajemy się tacy przez wybory, których dokonujemy, i okoliczności, w jakich przychodzi nam żyć.

Nawet jeśli jestem mieczem, to nie zostałam zrobiona ze stali, ale ze szkła, i czuję, że powoli zaczynam pękać.

Boję się samotności bardziej niż czegokolwiek innego. Dlaczego więc to robię. Dlaczego odpycham od siebie ludzi, których kocham? Co jest ze mną nie tak?

Muszę zamrozić serce dla tej jednej osoby, która uparła się rozpalać w nim ogień.

Kiedyś uważałam, że krew decyduje o naszym losie, jest barierą, nieodwracalną, niemożliwą do przekroczenia granicą oddzielającą ciemność od światła. To krew czyniła ze Srebrnych istoty potężne, zobojętniałe, brutalne i nieludzkie, przeciwieństwo moich Czerwonych braci. W niczym nas nie przypominali, nie czuli bólu, nie mieli wyrzutów sumienia, nie wiedzieli, czym jest dobroć. Jednak osoby takie jak Cal, Julian czy nawet Lucas udowodniły mi, że byłam w błędzie. Srebrni są takimi samymi ludźmi jak my, tak samo przepełniają ich lęk i nadzieja. Nie mają czystego sumienia, ale my również go nie mamy. Ja nie mam.

Zdążyłam jednak się przekonać, że nic na tym świecie nie jest sprawiedliwe.

Kiedyś myślałam, że znam go na wylot, że jego serce nie ma przede mną tajemnic, ale teraz już wiem, że to niemożliwe. Nie sposób poznać wszystkich zakamarków serca, nawet własnego.

Jednak kierowanie się miłosierdziem to kosztowny przywilej i być może przyjdzie nam teraz zapłacić za niego życiem.

Dziwne, że najlepiej znają mnie wrogowie, rodzina zaś – w ogóle.

Pewnie wcześniej zadrżałabym, ale powoli się przyzwyczajam do zimna. I chyba powinnam się zacząć przyzwyczajać do tego, że jestem sama. Nie na świecie, ale tutaj. W sercu.

Wszyscy i wszystko może nas zdradzić. Nawet nasze własne serce.

4 komentarze:

  1. Nie wiem co ja mam, ale zawsze wymiękam przy tej serii. Cytatów nigdy za wiele!
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda! A ta seria obfituje w wiele cytatów. :)

      Usuń
  2. Lubimy Twoje recenzje, a jeszcze bardziej lubimy Twoje recenzje takich książek! Świetna kontynuacja całej historii, która nie bez powodu doczekała się miana bestsellera. Przyłączamy się do poleceń! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że recenzje Wam się podobają! A polecanie takich książek to sama przyjemność. ;)

      Usuń