wtorek, 27 stycznia 2015

Recenzja #1: After - Anna Todd


Tytuł: After #1 - After. Płomień pod moją skórą
Autor: Anna Todd
Wydawnictwo, rok wydania: Znak, 2015
Ilość stron: 632


Życie Tessy można podzielić na to, co zdarzyło się przed poznaniem Hardina i na to, co zdarzyło się później. Kiedy Tessa zaczyna studia, jej życie wydaje się idealnie poukładane: chce spełnić marzenia o pracy w wydawnictwie i jak najszybciej połączyć się z ukochanym Noah, który czeka na nią w rodzinnym mieście. Ale spotkanie Hardina, który wydaje się być jej całkowitym przeciwieństwem, wywróci jej życie do góry nogami. Hardin jest arogancki, zbuntowany i w niczym nie przypomina troskliwego Noah. 
Ale to on budzi w Tessie uczucia, jakich dotąd nie zaznała.

Dość długo wyczekiwałam tej książki, i gdy tylko się pojawiła, od razu zaczęłam ją czytać. Jak tylko ją zaczęłam, nie mogłam skończyć. Nie zniechęciło mnie nawet to, że pierwowzorem książki było fan fiction o One Direction, których fanką nie jestem. Styl pisania autorki jest dość prosty i przyjemnie się czyta. Niektóre słowa zdają się nie pasować do klimatu historii, ale przypuszczam, że zostały tak tylko przetłumaczone.

Czytając kiedyś recenzje na pewnym blogu, natknęłam się na opinię After. Była ona przyrównywana do Pięćdziesięciu Twarzy Greya i chcąc, nie chcąc muszę się teraz zgodzić z tym, że w kilku aspektach są podobne. Bogaty, apodyktyczny i zazdrosny o wszystkich chłopak oraz niewinna studentka wydają się być znajomą kombinacją, prawda? Przez pierwsze 250 stron książka wciągnęła mnie bez reszty. Cała ta akcja, kłótnie głównych bohaterów, sprawiały, że nie mogłam się doczekać tego co będzie dalej. Jednak po pogodzeniu się Hessy wszystko złagodniało i zrobiło się odrobinę nużące.. Ale nie na długo, o nie. Z czasem akcja nabiera rozpędu, by na sam koniec wybuchnąć i zniszczyć nasze emocje.

Niektórych pewnie będą denerwować zabawa Tessy i Hardina w 'kto kogo bardziej zrani', ale nie dziwię się, bo z początku zachowywali się niczym dzieci w podstawówce.. Natomiast, jeśli ktoś lubi wiele scen erotycznych, to z pewnością będzie zadowolony. Jeśli nie, to będą go irytować wszystkie kłótnie poprzedzające i następujące po takich scenach. 
Co do naszej pary, Tessa i Hardin, jak każdy z nas, mają swoje wady i to czasem zbyt wiele. Wydają się jednak przez to bardziej realni i możemy się z nimi identyfikować. Ja osobiście bardzo polubiłam Hardina. Nawet mimo to, że bywał takim apodyktycznym, zazdrosnym, humorzastym dupkiem. Często jego zachowanie wzbudzało jednak wątpliwości, co do tego czy na pewno jest szczery. Podświadomie czuło się, że coś ukrywa i nie jest to nic dobrego. Lecz czy takie rzeczy zwykle są dobre?  Przez ostatnie strony naprawdę stracił w moich oczach, ale mimo to dalej mogę go zaliczyć do jedynych z moich ulubionych postaci.


Z każdym rozdziałem widać jak bardzo Tessa się zmienia. Przeżywaliśmy tą zmianę z nią, to jak odnajdywała prawdziwą siebie, nie będąc stłamszoną przez własną matkę. Jej niemożność podjęcia decyzji czasem bywała irytująca, ale będąc na jej miejscu też bym się wahała. Nie była mi tak bliska jak Hardin, ale ją także polubiłam.
Tessa i Hardin są naprawdę dobrze rozwiniętymi postaciami, w przeciwieństwie do innych. Niewiele wiemy o Steph, Landonie czy Zedzie. Z chęcią sama bym się dowiedziała więcej o naszej słynnej wiecznie nieobecnej współlokatorce, bo naprawdę wydawała się być ciekawą osobą. Miejmy nadzieję, że wraz z kolejnymi książkami dowiemy się o niej czegoś więcej.
After wzbudziło we mnie dużo emocji. Od radości i rozczulenia nad słodkimi scenami, po gniew i smutek wraz z końcem książki. Naprawdę cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać, bo czuję, że długo będę o niej pamiętać. Po przeczytaniu zostawiła mnie z kompletnym zamieszaniem w głowie i mogłam myśleć tylko o niej.
W lutym, w USA zostanie wydana czwarta część historii Hessy. My jak na razie musimy poczekać do kwietnia na drugą, a może w niedalekiej przyszłości i na kolejne.


Podsumowując, szczerze polecam tę książkę. Jeśli ktoś lubi takie klimaty jak Grey czy inne książki z gatunku New Adult, to z pewnością mu się spodoba. Sama z pewnością do niej jeszcze wrócę, bo nie będzie mi się z nią tak łatwo rozstać. ;)


Pozdrawiam, Karolina!

Ps. Zapraszamy też do komentowania i wyrażania swoich opinii. :>

4 komentarze:

  1. Twoja opinia zachęca do czytania. Myślę, że zamówienie tej książki było trafnym pomysłem ;) Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Im więcej czytam o tej książce tym bardziej chcę ja przeczytać.
    Chyba czas ją w końcu zamówić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, jak najbardziej warto ją przeczytać. Może akurat się spodoba. ;)

      Usuń