niedziela, 20 grudnia 2015

Serialowe-co-warto-zobaczyć #5 - One Tree Hill




Tytuł: One Tree Hill
(Polski – Pogoda na miłość)
Stacja emitująca: The WB (2003-06); The CW (2006-12);  TVN (sezon 1 i 2) 
Ilość sezonów: 9
Lata emisji: 2003-2012; PL - 2007 r.
Status: Zakończony
Gatunek: Obyczajowy, Młodzieżowy


Serial opowiada o losach dwóch przyrodnich braci: Nathana - gwiazdy szkolnej drużyny koszykówki wychowującego się w najbogatszej rodzinie w mieście oraz Lucasa - cichego samotnika, jedynaka mieszkającego z ciężko pracującą matką. Starali się trzymać z daleka od siebie, ale los postanowił inaczej włączając Lucasa do drużyny Nathana... 
Nagle okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego.

Bo czasami musisz stać się kimś innym. Musisz jednak pamiętać, kim byłeś. 
Kim chciałeś być. Kim jesteś.

One Tree Hill niemal na całym świecie odniosło niebywały sukces i zdobyło duże grono wiernych fanów. Również w Polsce nie jest ich mało, choć ogranicza to telewizja, która dotąd wyświetliła tylko dwa sezony z dziewięciu.
Pogoda na miłość pojawiła się gdzieś na początku mojej przygody z serialami. Nie był to może serial najwybitniejszy, ale kilkunastoletniej mnie przypadł do gustu. Byłam zafascynowana fikcyjnym światem, który toczył się w rzeczywistości. I przez to pozostał mi sentyment do tego serialu.

Całą akcję nie da się opisać w kilku zdaniach. Bo żeby opisać wszystkie dziewięć sezonów OTH trzeba by było napisać wypracowanie. Niemało się tam dzieje. Wielkie miłości, które równie wielko się kończą, strzelaniny, psycho-nianie, zabójstwa, zdrady, bójki. Jednak gdzieś pomiędzy tym wszystkim znajduje się miejsce na normalną codzienność naszych bohaterów. Na początku mamy pięciu głównych bohaterów – Lucasa (Chad Michael Murray), Nathana (James Lafferty), Peyton (Filarie Burton), Haley (Bethany Joy Lenz) i Brooke (Sophia Bush). Są też oczywiście ich rodzice i przyjaciele.
W ciągu sezonów grono głównych bohaterów się jednak powiększa lub zmienia, z czasem dołączają Mouth (Lee Morris), Skills (Anton Tanner), Julian (Austin Nichols), Quinn (Shantel Vansanten), Clay (Robert Buckley). 
Muszę przyznać, że bohaterzy są dość unikatowi. Przede wszystkim są wyraziści, mają swoje zdanie, popełniają błędy i uczą się je naprawiać, a aktorzy dobrze ich odgrywają.

 Czasem ludzie zgrywają niedostępnych, żeby się upewnić, czy uczucia tej drugiej osoby są prawdziwe.

OTH zawiera również wiele cytatów ze światowej literatury, choć i słowa z ust bohaterów także niejednokrotnie przechodzą do cytatów. Zdecydowanie największym atutem serialu jest muzyka. Choć są trzy oficjalnie wydane sountracki do serialu, to mam na myśli piosenki użyte w odcinkach. Są one tak różnorodne, że każdy fan poszczególnych gatunków znajdzie coś dla siebie. Nieraz pojawiały się takie gwiazdy muzyki, jak Fall Out Boy, Gavin Degraw, Sheryl Crow czy Lupe Fiasco.

Pogoda na miłość jest serialem przede wszystkim dla nastolatków, ale nawet dorośli mogą znaleźć coś dla siebie, bo w końcu i nasi bohaterowie stają się dorośli. Dialogi są często na wysokim poziomie, a cała akacja jest kręcona w interesujący i nienudny sposób. Bohaterowie żyją normalnym życiem (nawet jeśli trochę surrealistycznym, jak dla nas) i mierzą się z takimi problemami, jak my. Łatwo się z nimi zżyć i ich polubić. W niektórych momentach wskazuje też na rzeczy, które są problemem w naszym świecie, jak np. depresja, nieakceptowanie innych i siebie, poniżanie.
Jak już wspomniałam, mam sentyment do tego serialu. Patrzenie, jak wchodzą w dorosłe życie, sprawiło, że zżyłam się z nimi. Może i nie jest to jeden z najlepszych seriali, ale z pewnością przoduje w produkcjach, które są podobne tematem. Mam nadzieję, że znajdę jeszcze czas, by do niego wrócić.

Wszyscy jesteśmy szaleni. 
Niektórzy tylko ukrywają się lepiej niż inni.

Zastanawialiście się, co cechuje nasz czas na świecie? Czy jedno życie może wpłynąć na świat? Albo czy wybory, których dokonujemy mają znaczenie? Ja wierzę, że mają. I wierzę, że jeden człowiek może zmienić wiele żyć… na lepsze lub gorsze.





7 komentarzy:

  1. Oo, ciekawy i intrygujący serial. Nie oglądam w tej chwili żadnego, a niestety spędzanie świąt u babci zawsze kończy się krańcową nudą, także chyba skorzystam z Twojej propozycji i poznam historię wspomnianych wyżej bohaterów. Wydaje się, że mogłabym ich nawet polubić, bo czasem potrzebuję oderwania od rzeczywistości i mentalnej przyjaźni z jakąś wykroewaną postacią :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie na recenzję "Rywalek"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bohaterami strasznie łatwo się zżyć i nie da się ich nie lubić. Do tego OTH ma swój klimat i łatwo się przy nim odprężyć. Cieszę się, że Cię zachęciłam! :)
      Pozdrawiam,
      Karo

      Usuń
  2. Może, może :) Oglądam tylko PLL i Pamiętniki Wampirów <3 Strasznie się wciągnęłam.
    Pogoda na miłość zachęca!
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęca, zachęca i naprawdę warto się za nią zabrać, choć to 9 sezonów. I bardzo łatwo się wciągnąć. ;)
      Też oglądam PLL i TVD, i wiele, wiele innych seriali! :D

      Usuń
  3. Oglądałam całość dwa razy i polecam

    OdpowiedzUsuń
  4. mój ulubiony serial ever! kilka dni temu skończyłam oglądać go w całości po raz drugi w życiu i wciąż szukam czegoś, co mogłoby zapełnić pustkę po One Tree Hill. będzie trudno. pozdrawiam :)
    wyznaniaczytadloholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń