Druga
część cyklu o Emely i Elyasie, parze studiujących w Berlinie
dwudziestoparolatków, którzy – choć prowadzą usiane towarzyskimi i rodzinnymi
przygodami życie – tęsknią za prawdziwą miłością.
Emely
jest kompletnie zdezorientowana. Dlaczego Elyas, mężczyzna o turkusowych
oczach, zniknął właśnie wtedy, gdy zdecydowała się mu zaufać? Na szczęście
wciąż może liczyć na swojego tajemniczego, internetowego wielbiciela... Ale czy
w końcu dojdzie do ich spotkania? Ciąg dalszy akademickiego romansu o tym, czy
warto dawać drugą szansę trudnej miłości.
Masz na mnie wpływ, którego nie umiem opisać
słowami. To więcej niż być zakochanym. To coś głębszego, jakbyś była elementem,
którego od dawna mi brakowało. Kiedy nie jestem blisko ciebie, czuję pustkę i
tylko ty możesz ją wypełnić. Wystarczy, że na ciebie spojrzę, a zapominam o
całym świecie.
-Emely, tylko nie wymiotuj w mustangu, dobrze?
- Nie martw się, połknę.
- Nie martw się, połknę.
Zacząłem zadawać sobie pytanie, czy rzeczywiście
wszystko zaczęło się od nowa, czy może nigdy się nie skończyło.
Jesteś facetem. Przyszedłeś na świat niespełna
rozumu.
- Czy to znaczy, że my mamy... historię? -
zapytał.
- Elyas - powiedziałam z uśmiechem. - Myślę, że materiału starczyłoby na całą książkę, i to tak grubą, że dałoby radę zrobić z niej dwa tomy!
- Elyas - powiedziałam z uśmiechem. - Myślę, że materiału starczyłoby na całą książkę, i to tak grubą, że dałoby radę zrobić z niej dwa tomy!
Na Ville Valo zawsze można było polegać. Dzięki
niemu wiedziałam, ze na tym świecie jest przynajmniej jeden człowiek, który ma
większą depresję niż ja.
Nic na
świecie nie mogło mylić tak bardzo jak własny wzrok.
Przecież nie mamy wpływu na to, w kim się
zakochujemy. To się po prostu przydarza. Wszystkim ludziom (...) Oczywiście, że
to zdarzało się każdemu. Ale tylko idiota ustawiał się na klifie i myślał, że
dzięki temu dotknie nieba.
Przed tobą nie wiedziałem, do jakich uczuć jestem
zdolny. Doprowadzasz mnie nawet do tego, że nienawidzę sam siebie… A przecież
zawsze uważałem, że jestem cholernie fajny.
Życie może być bardzo krótkie. Cała nadzieja w
tym, że kiedy spojrzymy wstecz, zobaczymy, że wykorzystaliśmy nasz czas
sensownie dla nas samych i dla innych ludzi.
Dopiero kiedy człowiek przeżyje piekło, może
docenić piękno nieba.
I te twoje nieskoordynowane ruchy! W kółko się
przy mnie przewracałaś. Mój Boże, jak można nienawidzić kogoś, kto nie umie
nawet prosto chodzić!
-Domenic to dupek. - Pociągnęłam nosem - Koszmarny
dupek, nie przeczę. Ale nie jesteś sędzią i nie do ciebie należy wydawanie
wyroków. Na świecie jest zbyt wiele samozwańczych trybunałów i codziennie w
wiadomościach można zobaczyć, jakie są tego skutki. - Na chwilę zamknęłam oczy
i głęboko nabrałam powietrza. - Świat toczy się w złą stronę, Elyas. Nie można
przywrócić nikomu życia, zabierając je lub szkodząc komuś innemu. To wieczne błędne
koło, które nigdy się nie skończy, jeśli nie damy rady wznieść się ponad te
prymitywne instynkty. - Wzmocniłam chwyt na jego twarzy, aby nie mógł odwrócić
ode mnie wzroku. - Nie można ulegać każdemu porywowi uczuć zemsty i zachowywać
się tak samo głupio jak reszta. To jest nasze zadanie, nasz obowiązek, który
należy do odpowiedzialności każdego mądrego człowieka.
Widzę, że książka bogata w ciekawe cytaty. Na pewno kiedyś ją przeczytam... tylko jeszcze nie wiem kiedy :)
OdpowiedzUsuńMoże dzięki przerwie świątecznej uda Ci się znaleźć trochę czasu. :)
UsuńZapowiada się ciekawie, niestety cierpię na brak czasu, a stosik książek do przeczytania cały czas rośnie ;p
OdpowiedzUsuńhttp://tittadiary.blogspot.com/
Skąd ja to znam, haha.. Ale mam nadzieję, że podczas przerwy uda mi się trochę nadrobić. :D
UsuńBardzo chcę przeczytać :) Dziś zamawiam pierwszą i drugą część. A co mi tam jak szaleć to szaleć. Mam nadzieję, że obie mi się bardzo spodobają. :)
OdpowiedzUsuńW końcu są Święta, można sobie sprawić prezent. :D Mi ten tom dużo bardziej podobał się od poprzedniczki, ale mam nadzieję, że Ciebie zachwycą obie. :>
OdpowiedzUsuń