Dziś
chciałam Wam przedstawić The Summer Reader
Book Tag. Zostałam do niego nominowana przez Coffee z http://booksloverj.blogspot.com.
1.
Lemoniada – książka, która gorzko, żałośnie się
zaczęła, ale potem stała się lepsza
Tą książką będzie „Miłość i
kłamstwa” Cecelii Ahern, którą ostatnio przeczytałam. Wciągnięcie się w akcję
zajęło mi aż połowę treści, ale ostatecznie się udało.
2.
Złote słońce – książka, która wywołała u ciebie
niezrównany uśmiech
Nie tylko jedna książka, ale cała
seria sprawiła, że uśmiechałam się podczas czytania. I tą serią jest „Obsydian”
Jennifer L. Armentrout. Bo jak tu się nie uśmiechać czytając cudowne teksty
Daemona? <3
3.
Tropikalne kwiaty – książka, której akcja rozgrywa
się za granicą
Prawie wszystkie książki, jakie
przeczytałam rozgrywają się za granicą, jednak zapadła mi w pamięć podróż Lou i
Willa na Mauritius w „Zanim się pojawiłeś”.
4.
Cień drzewa – książka, w której tajemniczy lub
mroczny bohater został przedstawiony jako pierwszy
O ile się nie mylę to w „Szpetem”
Becci Fitzpatrick jako pierwszy został przedstawiony Patch, a jak wiemy jest on
bardzo tajemniczy i troszkę mniej mroczny.
5.
Plażowy piasek – książka, która była ciężka w
czytaniu, a jej akcja ledwo się rozwinęła
Jak dla mnie taką ciężką książką
był „Dywizjon 303”Arkadego Fiedlera. Pomimo tego, że interesuję się historią,
to z ledwością przez nią przebrnęła, usypiając po drodze.
6.
Zielona trawka – bohater, który był pełen życia,
sprawiał, że się uśmiechałaś
Jak dla mnie taką postacią był
Andrew z „Na krawędzi nigdy” J.A. Redmerski. Pomimo swoich problemów,
niektórych naprawdę poważnych, zachowywał swoje zabawne usposobienie i pokazywał
Camryn jak można korzystać z życia.
7.
Arbuz – książka, która miała jakiś soczysty sekret
Sądzę, że do tej kategorii mogę
zaliczyć „Stigmatę” Beatrix Gurian. Główna bohaterka stara się odkryć sekret
przy wielu zwrotach akcji i towarzyszących im napięciu.
8.
Kapelusz na słońce – książka osadzona w ogromnym
wszechświecie
Tutaj zaliczę serię „Selekcja” Kiery Cass, które osadzone są
zupełnie innej wizji świata. Nie jest on może najlepszy, jednak pani Cass
należy pogratulować wyobraźni.
9.
BBQ – książka, której bohater był opisany jako
przystojniak
Chyba większość facetów z
książek, które przeczytałam była tak przedstawiona, ale postawię na Jamiego
Frasera z serii „Obca” Diany Gabaldon. A Jamie to nie tylko przystojna twarz i
dobre zbudowane ciało, bo charakter ma równie
cudowny, o ile nie lepszy.
Do tagu
nominuję:
I
wszystkich, którzy tylko chcą wziąć udział! :)
Świetnie sobie poradziłaś z tym tagiem, kochana! Bardzo przyjemnie mi się go czytało :)
OdpowiedzUsuńZ całego serduszka dziękuję ci za nominację do tego tagu, ale ja już go zrobiłam. Cieszę się, że to akurat o mnie pomyślałaś i na pewno ja w przyszłości też o tobie nie zapomnę jak będę chciała kogoś nominować <3
Pozdrawiam cię, kochana z całego serduszka <3
Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com
Dziękuję bardzo! <3
UsuńPatrzyłam czy masz go na blogu, ale musiałam nie zauważyć. :(
Pozdrawiam serdecznie! :3
Świetny tag! Uwielbiam "Zanim się pojawiłeś" - cudowna historia. Podobnie miałam z "Miłość i kłamstwa" - ostatecznie ta książka jest w miarę okej, ale bez szału.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Dziękuję! Co do obu książek się zgadzam. :)
UsuńRównież pozdrawiam!
Deamon jest taki niesamowity? Musze to sprawdzić!
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację :)
Daemon jest jedyny w swoim rodzaju i naprawdę warto go poznać. <3
UsuńNie ma za co! :)
Ciekawy TAG i oczywiście Twoje odpowiedzi! Kurczę, chyba muszę poznać tego Daemona i jego historię, bo już kolejny raz ktoś się nim zachwyca :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :*
myslamipisane.blogspot.com
Dziękuję! Jeśli to już kolejny raz, to zdecydowanie musisz przeczytać. :D
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Jaki cudowny TAG ♥ Kochana, dziękuję Ci bardzo za nominację, odpowiem na pewno, ale pewnie po powrocie z wyjazdu :D "Zanim się pojawiłeś" to cudowna historia. No po prostu kocham tę książkę.
OdpowiedzUsuńOglądałaś może film? ;)
Buziaki, Lunatyczka
Nie ma za co! :D
UsuńOglądałam i jak na ekranizację to bardzo mi się podobał. Nie wszystko było w szczegółach odwzorowane, ale nie sądzę, że wyszło to im na niekorzyść. :)
Pozdrawiam!