Tytuł: Kontury serca #1: Tak blisko...
Autor: Tammara Webber
Wydawnictwo, rok wydania: Jaguar, 2013
Ilość stron: 336
Kiedy Jacqueline
przyjechała za swoim chłopakiem, do college’u, nie spodziewała się, że po dwóch
miesiącach Kennedy zakończy wieloletni związek. Teraz musi odnaleźć się w zupełnie
obcej rzeczywistości – jest singielką, studiuje ekonomię zamiast muzyki, a byli
znajomi traktują ją jak powietrze.
Pewnej nocy, tuż po wyjściu z imprezy, Jacqueline zostaje zaatakowana przez Bucka, przyjaciela jej eks-chłopaka. Ocalona przez nieznajomego, który wydaje się być przypadkiem we właściwym miejscu i o właściwym czasie, dziewczyna chce tylko zapomnieć o koszmarnym wydarzeniu. Jednak Lucas, jej wybawca, nie spuszcza z niej oka. Jacqueline nie wie, czego może się spodziewać po skrytym mężczyźnie, który całe zajęcia spędza gapiąc się na jej plecy i szkicując w notatniku.
Kiedy okazuje się, że Buck nadal prześladuje Jacqueline, ta ma do wyboru:
pozostać ofiarą albo nauczyć się bronić. Lucas wydaje się być rycerzem na
białym koniu, ale i on ma swoje tajemnice.
Cała historia zaczyna się od ratunku Jacqueline przez Lucasa. Od tego momentu Jackie zaczyna wszędzie go zauważać. Ich znajomość szybko przeradza się w coś poważniejszego. I choć ich związek nie jest oficjalny, to można wyczuć między nimi tą silną więź. Jacqueline znowu jest prześladowana przez Bucka i tylko Lucas może jej w tym pomóc.
Z
początku opis niezbyt mnie zachęcał do przeczytania. Oh, kolejny facet ratujący
dziewczynę przed innym. Jednak szukając książek do przeczytania coraz częściej
się na nią napotykałam i w końcu postanowiłam jej dać szansę. Czy się
zawiodłam? W 100% nie! Ba, nawet myślałam dlaczego wcześniej jej nie zaczęłam.
Z każdą stroną coraz
bardziej mi się podobała. Nie była jak inne książki z New Adult. Ta historia miała coś w sobie, nie podążała za wytartymi
ścieżkami, tylko kreowała własne. I to najbardziej mi się w niej spodobało.
Cała historia zaczyna się od ratunku Jacqueline przez Lucasa. Od tego momentu Jackie zaczyna wszędzie go zauważać. Ich znajomość szybko przeradza się w coś poważniejszego. I choć ich związek nie jest oficjalny, to można wyczuć między nimi tą silną więź. Jacqueline znowu jest prześladowana przez Bucka i tylko Lucas może jej w tym pomóc.
Jeśli
liczyliście na kolejną książkę, w której bohaterowie dosłownie rzucają się na
siebie, to niestety się przeliczyliście. Oczywiste jest, że są sceny miłosne,
ale są one przedstawione w realny sposób. Ich związek jest jak każdy normalna
relacja w naszym świecie. Nie ma ciągłego odchodzenia i wracania do siebie (tak
jak to było w przypadku After) ani seksualnej
przemocy.
Jacqueline
nie jest taka jak te wszystkie niewinne bohaterki New Adult. Ma głowę na karku i wie czego chce. Choć zakończenie
długoletniego związku z Kennedym ją załamuje, to wie, że musi być silna. Tym
zyskała moją sympatię. Nie użalała się nad sobą, lecz wiedziała, że musi żyć
dalej. Nawet, gdy Kennedy chce ją odzyskać, ona już tego nie chce. Jest też
zabawna, inteligenta, utalentowana i bezinteresowna. Nie chce zadręczać innych
swoimi problemami. Popełniając własne błędy, nie chowa się nie wiadomo gdzie,
lecz stawia temu czoła. Gdy poznaje Lucasa, jest nim zauroczona. Tajemniczy
chłopak z tatuażami i kolczykami, który świetnie rysuje. Któż nie byłby nim
zainteresowany? Wie, że Lucas coś ukrywa, a mimo to stara się mu pomóc z jego
przeszłością. Wie, że może na nim polegać, tak jak on na niej. Naprawdę ją
podziwiam, bo jest jedną z najdojrzalszych bohaterek, jakie spotkałam.
Lucas
jest trochę zbyt idealny. Ma tyle zajęć, prac, mądry, przystojny,
utalentowany.. Jednak dzięki swojej przeszłości jest bardziej ludzką niż
wyimaginowaną postacią. Miła odskocznia po tuzinach szablonowych
przystojniaków. Jego wygląd nie jest cechą, która odgrywa w nim najważniejszą
rolę. Jego tatuaże mają swoje znaczenie i zostały zrobione nie bez powodu. Ma mocny
charakter, dobrze poukładane w głowie, nie reaguje agresywnie na byle jakie
wydarzenie.
Można
mocno zżyć się z bohaterami. Nie raz czytając, współczułam im, bądź cieszyłam
się razem z nimi. Wątek gwałtu jest ciekawym wpleceniem do akcji, możemy się
dowiedzieć, jak się przeżywa takie wydarzenie.
Książkę
czyta się dość szybko. Jest miłym przerywnikiem od kolejnego złego chłopca i niepewnej
wszystkiego, rozmarzonej bohaterki. Przeczytałam ją dwa razy i dalej działa na
mnie tak samo. Jeśli lubicie takie klimaty, to jak najbardziej polecam, bo
warto ją przeczytać. ;)
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!
ciekawie piszesz :)) dzięki za odwiedzinki ;*
OdpowiedzUsuńbabazaklawiatura.blogspot.com
Miło słyszeć i nie ma za co! ;)
UsuńPozdrawiamy!
Dziękuję za miłe słowa. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Naprawdę fajnie piszesz
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńFajna recenzja i zgadam się z nią ;) Chociaż "Tak blisko" nie mogę zaliczyć do moich ulubionych książek, to bardzo mnie wciągnęła! Bardzo lubię książki New Adult, chociaż ta szablonowość jest nieco irytująca ;p Ja zdecydowanie polecam Hopeless, Morze spokoju, 10 płytkich oddechów i trylogię Oddechy ;)) Pozdrawiam Was dziewczyny i piszcie dalej! :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się, z reguły już na początku wiadomo jak to się skończy i to jest wkurzające. :P
UsuńRecenzja Hopeless jest na blogu, cała seria '10 płytkich oddechów' i 'Oddechów' dopiero będzie, a Morze spokoju mam w planach do przeczytania. ;)
Pozdrawiamy i dziękujemy za miłe słowa!
Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńJak tylko uporam się z lekturą, zabieram się do czytania :)
Będzie mi miło jeśli zostawisz coś po sobie, na moim blogu ♥
JuliaPoborczyk.blogspot.com
Dziękuję, zachęcam też do przeczytania II tomu 'Tak krucho...', a i niedługo wyjdzie III. :)
UsuńPozdrawiamy!
Jak znajdę wolny czas to ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Jak najbardziej zachęcam do prprzeczytania. ;)
UsuńPozdrawiamy!
Wydaje się być ciekawa :)
OdpowiedzUsuńhttp://mylifeisbeautiful304.blogspot.com/2015/02/1-recenzja-pomadek-baby-lips.html
Bo i jest. ;)
UsuńPozdrawiamy!
Buck mnie przekonał :3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://chcecosznaczyc.blogspot.com/
Więc rozumiem, że wątek gwałtu Cię zainteresował. ;)
UsuńPozdrawiamy!