wtorek, 26 lipca 2016

Najlepsze cytaty z książek "Układ" i "Błąd" Elle Kennedy





Ona ma właśnie pójść na pewien układ z niegrzecznym studentem…

Hannah Wells w końcu znalazła chłopaka, który rozbudził jej namiętność. Wydaje się, że ta dziewczyna jest pewna siebie w każdym aspekcie życia… ale jeśli chodzi o seks i uwodzenie okazuje się, że ciągnie za sobą dotkliwy bagaż doświadczeń. Żeby zwrócić uwagę swojego wybranka, będzie musiała porzucić kokon bezpieczeństwa i sprawić, by to on się nią zainteresował. By osiągnąć swój cel, gotowa jest pójść na pewien układ i w zamian za udzielenie korków nieznośnemu, wkurzającemu i zadufanemu w sobie kapitanowi drużyny hokejowej, idzie na fałszywa randkę…

On dla kariery sportowej ma zamiar przyjąć od pewnej dziewczyny niemoralną propozycję…

Garrett Graham od zawsze marzył o zawodowej karierze w hokeju, ale gdy średnia jego ocen gwałtownie spada, wszystko na co tak ciężko pracował do tej pory, staje pod znakiem zapytania. Decyduje się pomóc pewnej brunetce z ciętym językiem wzbudzić zazdrość w innym chłopaku, bo w zamian za to może zabezpieczyć swoją pozycję w drużynie. Ale jeden nieoczekiwany pocałunek rozpala żar dwojga ciał i Garrett szybko uświadamia sobie, że udawanie nie wchodzi w grę. Musi teraz przekonać Hannah, że mężczyzna o którym marzy, wygląda dokładnie tak jak on…


…on lubi zdobywać nie tylko bramki...

John Logan może mieć każdą dziewczynę. Dla gwiazdy hokejowej ligi uniwersyteckiej życie to nieustająca zabawa i szybkie numerki, ale za zabójczym uśmiechem i luzackim wdziękiem kryje się przybierający na sile strach przed nieuchronną przyszłością bez perspektyw, która czeka go po ukończeniu studiów. Spotkanie z seksowną Grace Ivers, studentką pierwszego roku, jest odskocznią, której właśnie tak bardzo potrzebuje… Jednak gdy po bezmyślnym błędzie ona znika z jego horyzontu, Logan postanawia udowodnić, że zasługuje na drugą szansę.

…ale dla niej będzie musiał wejść na wyższy poziom gry…

Po kiepskim pierwszym roku studiów Grace Ivers wraca na uniwerek w Briar starsza, mądrzejsza, a do tego wybiła sobie z głowy aroganckiego hokeistę, któremu niemal oddała dziewictwo. Nie jest już tą naiwną i prostolinijną dziewczyną, która dawała się wodzić za nos, gdy spiknęli się po raz pierwszy. Jeśli John Logan myśli, że ona znów będzie na każde jego skinienie jak wszystkie znane mu hokejowe króliczki, to jest w błędzie. Chce ją odzyskać? Musi się więc mocno postarać. W tej rozgrywce to Grace dyktuje warunki… i ma zamiar dać Loganowi porządny wycisk.


- Co z tobą nie tak? Dlaczego nie skaczesz do nieba? Garrett Graham siedzi właśnie przy twoim stoliku. Rozmawiał z tobą.
— Jasna cholera, naprawdę? To znaczy widziałam, że porusza ustami, ale nie zdawałam sobie sprawy, że mówił.

Czy ludzie w ogóle spodziewają się, że się w kimś zakochają?
Myślę, że to po prostu się dzieje.

- Wybacz, muszę cię na chwilę opuścić i iść się powiesić - mamroczę. - Ponieważ w tym momencie czuję się maksymalnie upokorzona.

- Hej, no, nie płacz - prosi. - Twoje łzy łamią mi serce.

- Tak z ciekawości - mówi - rano po przebudzeniu podziwiasz się w lustrze przez jedną godzinę czy dwie?
- Dwie - odpowiadam wesoło.
- Przybijasz sobie piątkę?
- Oczywiście, że nie. - Uśmiecham się. - Całuję każdy z moich bicepsów, a następnie zwracam się do sufitu i dziękuję Najwyższemu za stworzenie tak doskonałego okazu mężczyzny.

Skup się na małych zwycięstwach.

Czasem ludzie wkradają się w twoje życie, i nagle nie masz pojęcia, jak mogłaś żyć bez nich.

Nie współczuję zbyt wielu ludziom. Litość? Tę rozdaję szczodrze. Współczucie jest jednak zarezerwowane dla kogoś, kogo jest mi szczerze żal.

Tylko przez dobre życie i bycie szczęśliwym pokonujemy gówno z naszej przeszłości.

Ale jeśli już raz człowiek zawiódł się na
osobie, do której powinno się mieć największe zaufanie w życiu, to niespecjalnie spieszy się z rozdawaniem jakiejkolwiek amunicji na siebie.

Och, przecież wiem. Albo przynajmniej wydaje mi się, że wiem duka. To znaczy wyglądasz na przyzwoitego chłopaka, no ale przecież wielu seryjnych morderców też potrafi sprawiać dobre pierwsze wrażenie. Wiedziałeś, że Ted Bundy był w rzeczywistości naprawdę czarujący? Otwiera szeroko oczy. — Jakie to popaprane. Wyobraź sobie tylko, żpewnego dnia spotykasz naprawdę miłego, czarującego faceta i myślisz sobie: O mój Boże, on jest idealny, a potem lądujesz w jego piwnicy pełnej obcisłych kostiumów i lalek Barbie z wydłubanymi oczami…
— Jezu — przerywam. — Czy ktoś ci już kiedyś powiedział, że dużo mówisz?

To mała dziewczynka w ciele dorosłej kobiety, która oddaje się każdej zachciance i
zapomina o konsekwencjach.

Co się, u diabła, dzieje z ludźmi? Doprowadza mnie do szału, z jaką łatwością przyznają sobie prawo do wygłaszania krzywdzących opinii, mając kompletnie gdzieś osobę, którą ranią. Właściwie to nie jestem wkurzona na tych plotkarzy. Jestem wkurzona na tego, kto wymyślił Internet i wręczył wszystkim debilom na tym świecie platformę, na której mogą wypluwać swój jad.

Wiesz, co mówią: hejterzy nie przestaną hejtować, a suki pozostaną sukami.

Nie trać czasu na analizowanie głupich czynów głupich ludzi.

Traktuję go tak, jakbym sam chciał być traktowany, gdybym znalazł się na jego miejscu. Z cierpliwością i wsparciem, nawet jeśli na to nie zasługuje.

Powiedziała, że gdy się kocha, człowiek ma wrażenie, że jego serce jest przepełnione emocjami i że ukochanej osoby potrzebuje bardziej niż wszystkiego innego na świecie, bardziej niż jedzenia, wody czy powietrza.

Czasami marzenia naprawdę się spełniają.

2 komentarze:

  1. Kocham Elle Kennedy!Te książki są wprost kozackie! <3
    ale zabrakło mi jednego cytatu z "Błędu"
    "- I jeszcze to twoje puszczanie się na prawo i lewo - zrzędzi Tucker. - Zawsze byłeś aktywny, ale, stary... w tym tygodniu zaliczyłeś pięć lasek.
    - I co z tego?
    - To z tego, że jest czwartek. Pięć panienek w cztery dni. Weź sobie, kurwa, policz, John."

    To cytat nazwany przeze mnie "made my day!" :D

    Pozdrowionka! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ten cytat też jest niezły hahaha! :D
      Pozdrawiam!

      Usuń