Kiedy Tate,
początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata, nie
spodziewa się tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego pilota
Milesa Archera.
Miles ustala tylko
jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy
ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego
dramatyczne wspomnienia. Serca zaczynają szybciej bić, obietnice zostają
złamane, reguły przestają obowiązywać.
Tej powieści się nie
czyta, tylko przeżywa – całą sobą, sercem i duszą, a po zakończeniu nic już nie
jest takie samo.
- Jest
takie powiedzenie: kiedy życie daje ci cytryny...
- Zrób z nich lemoniadę - kończę za niego.
Kapitan patrzy na mnie i kręci głową.
- W mojej wersji brzmi ono nieco inaczej. Kiedy życie daje ci cytryny, upewnij się, że wiesz, w czyje oczy wycisnąć z nich sok.
- Zrób z nich lemoniadę - kończę za niego.
Kapitan patrzy na mnie i kręci głową.
- W mojej wersji brzmi ono nieco inaczej. Kiedy życie daje ci cytryny, upewnij się, że wiesz, w czyje oczy wycisnąć z nich sok.
Miłość
nie zawsze jest ładna. Czasami wciąż masz nadzieję, że w końcu będzie inaczej.
Lepiej. A potem, zanim się zorientujesz, znowu jesteś w punkcie wyjścia, a
serce zgubiłeś gdzieś po drodze.
Czasami człowiek nie ma aż tyle siły, żeby znieść widma przeszłości.
Tak właśnie się dzieje, gdy ktoś ci się zaczyna podobać. Na początku jest nikim, a potem nagle staje się wszystkim, czy tego chcesz czy nie.
Serca
się przeniknęły.
Obietnice się złamały.
Zasady się rozbiły.
Miłość stała się brzydka.
Obietnice się złamały.
Zasady się rozbiły.
Miłość stała się brzydka.
Niektórzy
ludzie robią się mądrzejsi, gdy się starzeją. Niestety większość ludzi tylko
się starzeje.
Ból
nigdy całkiem nie minie, Miles. Nigdy. Ale jeśli pozwolisz sobie na miłość,
będziesz go czuł jedynie czasami, nie pochłonie całego twojego życia.
Jednak w
chwili, gdy otworzyła oczy i spojrzała na mnie, już wiedziałem. Ta dziewczyna
albo przypieczętuje moją śmierć... albo to właśnie ona w końcu prywróci mnie do
życia.
Wiem, że
myśl o skonfrontowaniu się z twoją przeszłością cię przeraża. Przeraża każdego
człowieka. Ale czasami nie robimy tego dla siebie. Robimy to dla ludzi, których
kochamy bardziej niż siebie.
Nie pytaj mnie o przeszłość. I nie licz na przyszłość.
Zabawne.
Czasem milczenie jest bardziej wymowne niż wszystkie słowa świata. Czasami moje
milczenie mówi : nie wiem jak z tobą rozmawiać. Nie wiem, co sobie myślisz. Mów
do mnie. Powtórz mi wszystko, co kiedykolwiek powiedziałeś. Wszystkie słowa.
Zacznij od pierwszego.
Łatwo
wziąć złudzenia za prawdziwe uczucia, zwłaszcza gdy patrzy się drugiej osobie w
oczy.
Bóg zsyła na nas trudne chwile po to, żebyśmy docenili te piękne.
Nie rozumiem, jak to jest, że wszystko jest takie idealne. Jakim cudem życie, miłość i ludzie są idealni i piękni.
A potem nagle już nie są.
Są brudni.
Życie, miłość i ludzie stają się brudni.
A potem nagle już nie są.
Są brudni.
Życie, miłość i ludzie stają się brudni.
Różnica
między brudną a czystą stroną miłości polega na tym, że czysta strona jest o
wiele lżejsza. Sprawia, że masz wrażenie, że szybujesz. Unosi cię i niesie,
Czysta strona miłości sprawia, że latasz ponad światem. Szybujesz ponad wszystkim, co złe. Patrzysz z góry na to wszystko i myślisz sobie: ,,Jejku, cieszę się, że tu jestem.''
Tyle że czasami czysta strona miłości wraca do Phoenix.
Brudna strona miłości jest zbyt ciężka, żeby wrócić do Phoenix. Brudna strona miłości nie może Cię unieść.
Ciagnie cię w
D
Ó
Ł.
Wciąga pod powierzchnię.
Zatapia.
Patrzysz w górę i myślisz: ,,Chciałbym tam byc''.
Ale nie jesteś
Brudna miłość staje się całym tobą. Pochłania cię.
Przez nią nienawidzisz wszystkiego. Przez nią myślisz, że czysta miłość nie była tego warta. Gdyby nie ona, nigdy byś tego nie poczuł.
Czysta strona miłości sprawia, że latasz ponad światem. Szybujesz ponad wszystkim, co złe. Patrzysz z góry na to wszystko i myślisz sobie: ,,Jejku, cieszę się, że tu jestem.''
Tyle że czasami czysta strona miłości wraca do Phoenix.
Brudna strona miłości jest zbyt ciężka, żeby wrócić do Phoenix. Brudna strona miłości nie może Cię unieść.
Ciagnie cię w
D
Ó
Ł.
Wciąga pod powierzchnię.
Zatapia.
Patrzysz w górę i myślisz: ,,Chciałbym tam byc''.
Ale nie jesteś
Brudna miłość staje się całym tobą. Pochłania cię.
Przez nią nienawidzisz wszystkiego. Przez nią myślisz, że czysta miłość nie była tego warta. Gdyby nie ona, nigdy byś tego nie poczuł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz