Tytuł: Even When You Lie to Me
Autor: Jessica Alcott
Wydawnictwo, rok wydania: Crown Books for Young Readers, 2015
Ilość stron: 352
Charlie, uczennica
ostatniej klasy, nie czeka z niecierpliwością na swój ostatni licealny rok. Kolejny rok życia w cieniu swojej najlepszej przyjaciółki. Kolejny rok
ukrywania się za okładkami jej ulubionych powieści. Kolejny rok pełnych
napięcia relacji z matką perfekcjonistką.
Ale wszystko się
zmienia, kiedy poznaje swojego nowego nauczyciela angielskiego. Mr. Drummond
jest mądry. Sarkastyczny. Zabawny. Gorący. Wszyscy go kochają. A Charlie sądzi,
że jest jedynym, który ją rozumie.
Sądzi też, że nie
tylko ona jest zadurzona.
Nie żałuję
ciebie. Żałuję tego, co ci zrobiłem. Zraniłem cię. Zawiodłem twoje zaufanie. To
było naruszenie. To byłoby naruszenie z kimkolwiek, ale zwłaszcza z tobą.
Charlie nieustannie żyje ze świadomością, że nie jest tak
atrakcyjna jak swoja przyjaciółka. Do tego wie, że nigdy nie będzie taką córką,
jakiej chciałaby jej matka, przez co cierpią ich relacje. Ojciec rozumie ją
choć trochę, jednak i z nim nie zawsze jest łatwo, zwłaszcza, gdy bierze stronę
jej matki. Jedynym sposobem, by to wszystko odreagować jest sięgnięcie po
kolejne powieści i zatopienie się w ich światach. Do czasu aż nie poznaje pana
Drummonda.
Chociaż Charlie bywała czasem irytująca, polubiłam ją. A
nawet w jakiś sposób rozumiałam jej postępowanie. Dzięki Drummondowi przeszła
dużą przemianę. Zdołała zaakceptować samą siebie i pozwolić sobie na bycie
kochaną i szczęśliwą.
Jej przyjaźń z Lilą jest bardzo silna, choć są zupełnie
różne. Przeżywają niezliczone wzloty i upadki, kłótnie, ale mimo to są w stanie
sobie wiele wybaczyć i wiele przetrwać. Jednak Lila nie do końca jest osobą,
którą można pokochać. Niejednokrotnie bywała bardzo irytująca.
Tom Drummond poniekąd wydaje się interesującą postacią. Ma
więcej problemów i przede wszystkim tajemniczości w sobie niż inni tego typu
bohaterowie. Jest też uroczy, inteligentny i zabawny – przykład nauczyciela, w
którym zdecydowanie można się zadurzyć. Jednak ostatecznie moje odczucia
względem niego pozostają niejednoznaczne. Polubiłam go, ale jednocześnie nie do
końca.
- Nie
wszyscy dorośli są pełni gówna.
-
Większość z nich jest.
W Even When You Lie
to Me romans pomiędzy bohaterami jest w większości dość platoniczny. Wszystko
przedstawione jest z perspektywy Charlie, więc trudno wyczuć, co tak naprawdę
sądzi na ten temat Tom. Dla czytelnika to ona przejawia jakiekolwiek uczucia,
co jest zrozumiałe, bo nauczyciel nie może sobie na nie pozwolić.
Wątek też różni się od tego, o którym mogliście przeczytać
np. w Pułapce uczuć. Nie ma tutaj
takiego typowego miłosnego połączenia, bo właściwie przez większość jest to
tylko zwykła przyjaźń, o ile można tak nazwać tę relację.
Styl pisarski autorki nie pozostawia powodów do
narzekania. Czyta się z łatwością i można bez problemu wciągnąć się w historię,
przez co czyta się szybko.
Przez ten rok Charlie przeszła przez długą drogę
akceptacji i prawdopodobnie nie udałoby się jej to, gdyby wszystko, co miało
miejsce, tak naprawdę się nie wydarzyło. Dlatego też zakończenie jest bardzo
odpowiednie dla całej historii. Choć jest słodko-gorzkie, to nie można było
spodziewać się niczego innego.
Even When You Lie to Me to książka, przy której przyjemnie można spędzić czas. Może
nie chwyciła mnie niesamowicie za serce, bo nie jest książką tego rodzaju, ale
można przy okazji coś z niej wynieść. Nie wszystkim przypada do gustu romans w
stylu uczeń-nauczyciel, ale jeśli wam to nie przeszkadza, to polecam!
Wiedziałam,
że jego uczucia względem mnie byłyby niewłaściwie – ale w pewien sposób
chciałam, żeby coś czuł, ale nie pozwolił sobie działać, by był torturowany i
zdesperowany, ale zbyt szlachetny, żeby mnie zranić – ale było coś nawet
bardziej pociągającego w myśli o tym, że się poddaje: chciałby mnie tak bardzo,
że złamałby reguły, by podjąć działanie.
Ostatnio zaczynam czytać książki po angielsku, więc myślę, że to będzie dobry wybór. Nie czytałam jeszcze takiej książki, chyba...
OdpowiedzUsuń