poniedziałek, 21 września 2015

Read in English #5: Running from Romeo - Diane Mannino



Tytuł: Romeo #1 - Running from Romeo
Autor: Diane Mannino
Wydawnictwo, rok wydania: Amazon, 2013
Ilość stron: 345

Emilia King rozpoczyna swój ostatni rok na Uniwersytecie Santa Barbary. Przez ostatnie trzy lata mieszkała w bibliotece – robiąc to, co zna najlepiej – skupiając się na swoich studiach i zapominając o przeszłości… przeszłości, która na zawsze zmieniła jej życie. Ale ten rok oznacza nowy początek…
Logan Prescott jest nie tylko najprzystojniejszym facetem na uczelni, jest spadkobiercą miliardowej fortuny. Emilia wie, że on oznacza kłopoty i powinna się trzymać od niego z daleka. Lecz jego osławiona uroda i przenikliwe niebieskie oczy sprawiają, że nie da mu się oprzeć – szczególnie, kiedy cytuje jej ulubione dzieła literackie.
Zaintrygowany niewinnością Emilii i jej odpornością na jej czar, Logan uświadamia sobie, że jest wyzwaniem, któremu nie może się oprzeć.  Zaangażowanie się w związek z nim jest niebezpieczne, ale ucieczka od niego może być niemożliwa.
(Tłumaczenie własne na podstawie opisu z goodread.com)



Zaczynając czytać tą książkę myślałam, że może nie będzie i bardzo wybitna, ale jakoś się wyróżni. Opis nie brzmiał na taki oklepany, więc dalej miałam nadzieję. Jednak zagłębiając się w nią coraz bardziej, nie polepszała mojego zdania…
Emilia zaczyna swój ostatni rok na uniwersytecie i podczas tego ostatniego rok postanawia wyłonić się z biblioteki i zakosztować życia studenta (Allelujah!). Logana poznaje, gdy musi zastąpić koleżankę i przeprowadzić z nim wywiad. Od tej pory jedno nie potrafi trzymać się z dala od drugiego.

Główna bohaterka ani mnie nie zachwyciła, ani nie zdenerwowała. 
Po prostu była dla mnie nijaka. Wstydliwa, niewinna, inteligenta, wygadana (ale po kilku głębszych). Po traumatycznych przejściach, jednak to autorce do końca nie wyszło.. Czekałam całą książkę, by dowiedzieć się, co się stało i dostałam jedynie ochłapy. Niefajnie.
Logan to typowy playboy, który pił, palił, zażywał narkotyki, ogólnie imprezowicz pełną gębą. Po tym jak poznaje Emilię zachodzi w nim cudowna zmiana! Teraz trochę mniej sarkastycznie - widać, że zależy mu na Emilii. Czasem bywali uroczy i niewątpliwie do siebie pasowali.
Chyba jedyną bohaterką, którą polubiłam jest przyjaciółka Emilii, Bryn. Zabawna, wygadana, bardzo zależy jej na Emilii (czasem wręcz jej matkowała), chroniła ją przed wszystkim, martwiła się, ogólnie świetna z niej przyjaciółka. Mamy też licznych adoratorów Emilii, państwa Suttonów, chłopaka Bryn, ojca Emilii, rodziców Logana. Jednak zdecydowanie postacie nie są mocną stroną tej książki, a szkoda, bo mają potencjał.

Akcja to.. klapa. W kółko dzieje się to samo. Dosłownie to samo, zmieniają się tylko dni.. Jedynym znakiem, że główna bohaterka chodzi do college’u to, to że pisze eseje. Właściwie to pisze ich bardzo dużo.. Poza tym chodzi do pracy, praktycznie co weekend imprezuje i spotyka się z Loganem. No i właściwie, to by było na tyle..
Początek bardzo podobny do Pięćdziesięciu twarzy Greya  E.L. James. Nieustannie przychodził mi na myśl podczas czytania.  Maile, ona niewinna, podteksty - ogólnie rzecz biorąc sytuacje bardzo podobne. Zamierzenie lub też nie.
Ulubionym słowem autorki musiało być niewątpliwie ‘chichotać’, które pojawia się w każdej możliwej formie.. z 280 razy.
Po Running from Romeo spodziewałam się więcej, dużo więcej. Trochę przewidywalnie, żadnych zwrotów akcji, które by ją wyróżniały. Niewątpliwie pomysł był lepszy, ale trochę nie wypalił. Oczywiście książka kończy się cliffhangerem, więc tylko on skłania mnie do sięgnięcia po dalszą część. Raczej nie przeczytam jej po raz kolejny, bo i po co?
Jeżeli już nie macie co czytać i cierpicie na nudę w najgorszym stadium lub szukacie czegoś niewymagającego myślenia, to przeczytać możecie. Ja mam zbyt mieszane uczucia, a nuż Wam się spodoba. ;)




6 komentarzy:

  1. Przynajmniej okładkę ma śliczną :D

    Pozdrawiam serdecznie,
    Mona Te [Blog]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, to prawda! Wyróżnia się, nawet bardzo. :D

      Usuń
  2. Czytałam i również 2 raz bym tego nie uczyniła, jakoś szczególnie mnie nie zachwyca :-)! Buziaki

    http://nataliazarzycka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas nie zachwyca, a na goodreads są osoby, które dały jej 5 gwiazdek. :o
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Nie czytałam, i raczej nie mam zamiaru, ale muszę przyznać, że tytuł ma intrygujący ;)
    Pozdrawiam, Blondie in Wonderland

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w książce jest caaaałe mnóstwo nawiązań do Szekspira, no i sam Logan jest takim Romeem. ;)

      Usuń