Tytuł: Eagle Elite #3 - Entice
Autor: Rachel Van Dyken
Wydawnictwo, rok wydania: Kindle Series, 2014
Ilość stron: 325
"Jak płonie ten święty, tak spal mą duszę. Wchodzę
żywy a wydostanę się martwy."*
Chase Winter
pozwolił miłości swojego życia prześlizgnąć się przez palce w ręce swojego
najlepszego przyjaciela i mafijnego szefa rodziny Abandonato. Teraz to on
otrzymał drugą szansę, żeby naprawić błędy - odmówić swojemu egoizmowi stanąć
na drodze. Jedyny problem? Nie jest w pełni w posiadaniu własnego serca, więc
kiedy Mil De Lange, dziewczyna, której skradł niewinność, dziedziczka
najgorszej z najgorszych mafijnych rodzin w USA, prosi go o przysługę. On
rzeczywiście mówi tak, nie zdając sobie sprawy, że jedno tak, ma moc aby
zniszczyć ich wszystkich.
Mil była zakochana w
Chas'ie tak długo, jak tylko pamięta, ale z upływem lat, miłość zamieniła się w
nienawiść, a teraz, kiedy zgodził się jej pomóc, zastanawia się czy nie
popełniła fatalnego błędu. Ponieważ Chase nie jest już nastolatkiem. Jest
mężczyzną z krwi i kości, ze skłonnością do posiadania każdej części jej ciała
i duszy i gotowością do zabicia każdego, kto ma odwagę stanąć mu na drodze.
Nigdy nie czytałeś
historii New Adult Mafia, takiej jak ta... lojalność będzie testowana, kochankowie
zjednoczeni, przyjaźnie zatarte. Witamy w rodzinie. Poleję się krew i nie
będzie odwrotu.
*Tekst z ceremonii przyjmowania nowych, mafijnych członków. Kiedy składa się tą przysięgę, nakłuwa się palec i skrapia krwią obrazek świętego, a następnie się go podpala i trzyma w dłoniach dopóki nie skończy się mówić. Jest to przysięga Omerta, mafijny kod milczenia.
*Tekst z ceremonii przyjmowania nowych, mafijnych członków. Kiedy składa się tą przysięgę, nakłuwa się palec i skrapia krwią obrazek świętego, a następnie się go podpala i trzyma w dłoniach dopóki nie skończy się mówić. Jest to przysięga Omerta, mafijny kod milczenia.
‘Życie nie było tylko
niesprawiedliwe; było nieuczciwe, niekontrolowanie ponure i ciemne’
Elect zbytnio nie trafiła w mój gust, przez co i do tej podchodziłam ostrożnie.
Jednak Entice okazało się być dużo
lepsze od poprzedniczki i podobało mi się prawie tak jak Elite!
Od
wprowadzenia w poprzedniej części wskakujemy od razu do dnia ślubu. Małżeństwo
Chase’a i Mil z pewnością nie może być normalne, prawda? Nie dane im jest nawet
nacieszenie się miesiącem miodowym, bo od razu znajdują się w samym środku
mafijnych porachunków. A to czy wygrają, czy przegrają zależy od życia ich
najbliższych..
Muszę
przyznać, że w tym tomie bardziej polubiłam Chase’a. Ciągle cierpi, gdy widzi
Trace i Nixona razem, ale w końcu przejrzał na oczy i zrozumiał, że Trace tak
naprawdę nie była jego prawdziwą miłością, co tak było do przewidzenia. Widać,
że między nim i Mil jest chemia, i nie tylko. Gdy Mil potrzebuje jego pomocy,
nie waha się i od razu ją oferuje. Chce jej ulżyć w tym wszystkim, co na nią
spadło. Uświadamia sobie jak bardzo ją kocha i ostatecznie oddaje za nią życie..
Ucieszyłam
się, że możemy poznać lepiej Mil, bo wcześniej nie wiedzieliśmy o niej nic,
prócz tego, że jest siostrą Phoenixa. A tu okazuje się być złożoną postacią,
która wiele w życiu przeszła. Choć na zewnątrz jest silna i zdeterminowana, ma
też swoją wrażliwą i samotną stronę. Wie, że tylko Chase może ją uratować. Ponadto
widać, że jej uczucia do Chase’a nie wygasły i zabawnie było czytać o jej
zazdrości i nienawiści do Trace.
Razem
tworzą udaną parę, choć z początku nie wydawało się to być takie oczywiste. Są
dla siebie stworzeni i miło, że w końcu udało im się połączyć.
‘Jej
miłość czyniła ze mnie zarówno słabego i silnego’
Śledzimy
też losy Trace i Nixona, którzy próbują rozwiązać swoje małe problemy. Chociaż
czytałam opinie, w których nie wszystkim podobały się rozdziały z POV Nixona,
to ja mam inne odczucia. Jego widzenia tych sytuacji nakreślały pełniejszy
obraz całego tego zamieszania, co nie jest przecież takie złe.
No
i oczywiście Tex! Tak właściwie to nic o nim do tej pory nie wiedzieliśmy.. Aż
tu nagle okazuje się być synem samego ojca chrzestnego. Ciekawe rozwiązanie i z
pewnością będzie to ciekawy watek, którego mieliśmy już zapowiedź na końcu Entice.
Tą
część czytało mi się bardzo szybko, w każdej możliwej chwili czytałam by
dowiedzieć się co będzie dalej. Wciągająca, zabawna, romantyczna i wzruszająca!
Nie zawiodłam się na niej i mam nadzieję, że kolejne tomy także takie będą. ;)
Dziękuję
także dziewczynom z DT za możliwość przeczytania. Jesteście naprawdę
nieocenione za pracę jaką dla nas, czytelników, robicie!
Książka
została zrecenzowana dzięki tłumaczeniu grupy DreamTeam. Zachęcamy także do
zapoznania się z innymi książkami tłumaczonymi przez DT i zapraszamy na przyszłe recenzje tłumaczeń. ;)
‘Nasza historia była
dowodem na to, że czasami, kiedy próbujesz napisać ją po swojemu, masz problem.
Możesz nie zauważyć wszystkich możliwych wyjść.
Może to dlatego lepiej pozwolić
życiu płynąć – ponieważ coś cię zaskoczy’
Pozdrawiamy!
Zapraszamy również na nasz fanpage -ZWIŚ!
Jak i fanpage DreamTeam - DT!
Pozostaje mi jedynie czekać na polską wersję...
OdpowiedzUsuńhttp://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/
Miejmy nadzieję, że taka będzie..
Usuńjakos nie czuje sie zachwycona, moze mi akurat teraz do gustu nei przypadlo hehe ale moze innym razem :D
OdpowiedzUsuńNo możliwe. Ja tym razem się nie zawiodłam. ^^
UsuńBardzo przyjemna historia. Pomogła mi na chwile zapomnieć :)
OdpowiedzUsuńIdealna na zapominanie o szarej rzeczywistości.. Łatwo jest pozwolić się jej ponieść. :)
Usuń